Siostra Michała Szpaka pracuje i mieszka we Włoszech, gdzie z powodu panującego koronawirusa sytuacja jest bardzo niestabilna. Zdradziła jak naprawdę wygląda życie we Włoszech.
Sytuacja we Włoszech wymknęła się spod kontroli. Na ten moment odnotowano tam aż 24 747 przypadków koronawirusa, z czego 1 809 osób zmarło. Warto również zauważyć, że ponad 3 mln Włochów zostało w domu z powodu kwarantanny, a kolejne 3,6 mln ryzykuje zamknięciem w izolacji. Marlena Szpak zdradziła, że sytuacja na Półwyspie Apenińskim jest naprawdę tragiczna.
Wydaje się, że Włosi zupełnie nie rozumieją powagi sytuacji. Mimo panującego i szybko rozprzestrzeniającego się koronawirusa wciąż organizują osiedlowe spotkania, imprezy, a nawet spotykają się na balkonach, by tańczyć i śpiewać. Warto zauważyć, że gorzej niż we Włoszech jest jedynie w Chinach.
Marlena Szpak pracuje i mieszka we Włoszech. Odbywa aktualnie kwarantannę i postanowiła zdradzić, jak naprawdę wygląda sytuacja:
“Codziennie wzrastają przypadki zakażeń i ofiary śmiertelne. Co prawda dotyczą one głównie osób starszych ze schorzeniami oraz chorobami przewlekłymi, ale są również śmiertelne przypadki osób stosunkowo młodych, po 50. roku życia, a także i niestety osób po 30. roku życia. 13 marca zmarł mężczyzna 38-letni.”
Zobacz także: Siostra Michała Szpaka pójdzie w jego ślady?
Marlena zauważyła, że Włosi nie traktują sytuacji należycie poważnie. Natomiast dodała, że działania w Polsce są zdecydowanie lepiej przemyślane i sprawniejsze.
“Początkowo Włosi obiektywnie lekceważyli powagę sytuacji. Problem dotyczył głównie północnej części. Wirus niestety rozniósł się po całym terenie Włoch, w związku z czym władze państwa oraz służby zdrowia zarządziły drastyczne ograniczenia względne każdego obywatela i dopiero wtedy ludzie przebili „szklaną bańkę” niedowierzań i świadomie zamykać się w domach by odbyć kwarantannę. W przeciągu ostatnich dni Polska podjęła się słusznych działań i restrykcji. Cieszę się bardzo, że tak szybko zareagowała” – zdradziła.
Ponadto, siostra Michała Szpaka nie może wrócić do Polski, ponieważ granice Włoch zostały zamknięte. Dodatkowo odbywa obowiązkową kwarantannę:
“Odbywam obecnie kwarantannę. Nie pracuję, tak jak większość włoskiego społeczeństwa (moje/nasze miejsca pracy są zamknięte). Otwarte są jedynie sklepy spożywcze, apteki i fabryki, które produkują środki niezbędne do życia. Podczas każdego wyjścia z domu musimy mieć przy sobie wypełniony formularz stworzony przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, w którym podajemy nasze imię, nazwisko, miejsce z którego wychodzimy i do którego zmierzamy oraz motyw naszego wyjścia.”
Warto również wspomnieć, że Polsce do tej pory odnotowano 125 przypadków zarażonych koronawirusem, z czego 3 okazały się śmiertelne. Ministerstwo Zdrowia uważa, że należy spodziewać się wzrostu zachorowań w najbliższych dniach, natomiast za około 10 dni powinny pojawiać się pozytywne efekty restrykcji.
Sytuacja jest naprawdę poważna, dlatego należy działać wobec wyznaczonych zaleceń – zadbać o higienę i starać się nie opuszczać domu!
