Kilka dni temu Łukasz Kuchta wyjawił, jak wyglądają jego relacje z synem. Były uczestnik Ślubu od pierwszego wejrzenia stwierdził, że Oliwia utrudnia mu kontakt z synem. Wkrótce milczenie przerwała jego żona, twierdząc, że prawda wygląda zupełnie inaczej. Głos w sprawie głośnego konfliktu byłych partnerów postanowili zabrać inni uczestnicy reality-show Ślub od pierwszego wejrzenia.
W miniony poniedziałek fanów programu Ślub od pierwszego wejrzenia czekało niemiłe zaskoczenie. Gdy jakiś czas temu okazało się, że związek jednej z najbardziej lubianych par z reality-show nie przetrwał i Oliwia oraz Łukasz zdecydowali się na rozwód, mało kto spodziewał się, że byli partnerzy będą opowiadać o burzliwych kulisach swojego rozstania i walki o dziecko na łamach mediów społecznościowych.
Łukasz Kuchta jako pierwszy opublikował w sieci serię wpisów, w których wyznał, że Oliwia celowo utrudnia mu kontakty z synem. Były uczestnik Ślubu od pierwszego wejrzenia podkreślił, że matka jego dziecka nie pozwala mu na widzenia z Frankiem, a syna odwiedza średnio raz na kilka miesięcy.
Słowa Łukasza mocno wstrząsnęły jego obserwatorami, którzy murem stanęli po stronie Łukasza i zaatakowali jego byłą partnerkę za utrudnianie mu kontaktów z synem.
Zobacz także: Oliwia chce iść do Sądu z Łukaszem. Była uczestniczka reality-show wspomina o jego problemach.
Oliwia nie pozostała bierna oskarżeniom i także zabrała głos. Ciesiółka wyjaśniła, że prawda o tym, jak wygląda cała sytuacja pomiędzy nią i Łukaszem, jest zupełnie inna. Chociaż Oliwia podkreśliła, że nie chce prać brudów publicznie, konflikt pomiędzy nią i jej mężem od kilku dni jest szeroko komentowany w mediach.
Gdy kilka dni temu Łukasz opublikował nowe wpisy, w których szczegółowo opisał, jak wygląda jego relacja z synem, wsparcie koledze okazali uczestnicy tej samej edycji Ślubu od pierwszego wejrzenia, w której wystąpił Kuchta.
„Łukasz nie poddawaj się i walcz o swoje. Już długo trzymałeś to tylko w sobie, ale masz rację szala się przelała. Od kąd sam jestem ojcem nie wyobrażam sobie nie mieć kontaktu z moją córką. I tak Cie podziwiam za opanowanie bo ja chyba bym wszedł z drzwiami lub z policja do tego mieszkania.” – napisał Wojciech Janik
Podobnego zdania co Wojtek była także jego żona Agnieszka Łyczakowska.
„Strasznie mi przykro Łukasz, że spotyka cię taka sytuacja. Mam nadzieje, że Sąd ustabilizuje ci sprawę z synem. Jedynie co teraz mogę ci życzyć to – powodzenia i duży siły. Trzymamy kciuki.” – skomentowała Łyczkowska
Skomentować całą sytuację pomiędzy Oliwią i Łukaszem postanowiła także Anita Szydłowska, która jasno wyraziła swoje zdanie, Uczestniczka 3. edycji Ślubu od pierwszego wejrzenia zaznaczyła, że Instagram nie powinien być miejscem do rozwiązywania konfliktów, a internauci nie powinni obrażać i oceniać zarówno Oliwii, jak i Łukasza, nie znając całej sytuacji.
„Przede wszystkim Instagram pod żadnym pozorem nie jest miejscem do załatwiania takich spraw. Po drugie, ocena tego czy będzie orzeczenie o winie i jasny podział obowiązków rodzicielskich ustali sąd. Oczywiście ojciec powinien mieć możliwość kontaktu z dzieckiem, natomiast jakie są okoliczności całej sprawy nie wie tak naprawdę nikt. Przeraża mnie to, że ludzie w taki sposób potrafią wypowiadać się, obrażać kogoś i stygmatyzować znając tylko jedną stronę medalu. Zwłaszcza jeżeli wypowiadają się osoby, które nie znają powodu rozstania pary, nigdy nie poznały i nie chciały poznać Oliwii. Już dawno nauczyłam się tego żeby nie oceniać w taki sposób ludzi, mam nadzieję, że wszystko się ułoży i stanie się to z jak najmniejszą szkodą dla dziecka, a każde z rodziców ułoży sobie szczęśliwe życie.”
Wkrótce po opublikowaniu przez Łukasza postów, w którym opisuje między innymi, jak żona utrudnia mu kontakt z dzieckiem, głos zabrała sama Oliwia. Była uczestniczka Ślubu od pierwszego wejrzenia zapewniła, że prawda jest zupełnie inna i broniąc swojego dobrego imienia, całą sprawę zgłosi do sądu.
Także pod wpisem Oliwi pojawiły się komentarze byłych uczestników reality-show.
„Jestem z Tobą”- napisała Julia Gołębiowska
„Trzymaj się” – wsparła Oliwię Ania Wróbel
Myślicie, ze Instagram to dobre miejsce na rozwiazywanie rodzinnych sporów?
źródło: Instagram
