Strasburger reanimował córeczkę. Dramatyczne chwile w domu prezentera!

17 września 2020
Przez: : W.M.

Karol i jego żona mają za sobą naprawdę traumatyczne przeżycia, o których opowiedziała sama Małgorzata Weremczuk. Strasburger reanimował córeczkę.

Rodzicielstwo niesie za sobą niewyobrażalną odpowiedzialność, o czym przekonali się rodzice małej Laury. Na szczęście wszystko skończyło się dobrze.

W połowie ubiegłego roku Karol Strasburger i Małgorzata Weremczuk zostali małżeństwem. Ślub pary trzymany był przez nich w wielkiej tajemnicy, a o tym wyjątkowym wydarzeniu wiedzieli wyłącznie ich najbliżsi. Nie da się ukryć, że związek Strasburgera od dawna wzbudzał wśród opinii publicznej wiele zainteresowania, a wszystko przez sporą różnicę wieku z partnerką. Małgorzata jest bowiem młodsza od gospodarza „Familiady” o 36 lat. Jak się jednak okazuje, wiek w przypadku tej pary nie ma żadnego znaczenia, gdyż Karol i Małgorzata darzą się wielką miłością. W listopadzie 2019 roku ku ogromnemu zaskoczeniu fanów aktora 72-letni Strasburger po raz pierwszy został ojcem. Weremczuk urodziła córeczkę, którą dumni rodzice nazwali Laura.

Strasburger reanimował córeczkę. Dramatyczne chwile w domu prezentera!

Karol i Małgorzata starają się jak mogą, chronić prywatność swojej rodziny, dlatego zarówno ślub, jak i ciążę Weremczuk trzymali w tajemnicy. Również teraz, gdy wiele gwiazd i celebrytów chwali się zdjęciami potomstwa w sieci, oni nie decydują się na taki krok. W jednym z wywiadów Strasburger przyznał, dlaczego razem z żoną podjęli taką decyzję. Więcej o tym przeczytasz tutaj: Karol Strasburger chroni córkę przed opinią publiczną. Zdradził swoje powody!

Chociaż małżeństwo dba o córkę i oboje są odpowiedzialnymi rodzicami, jakiś czas temu w ich domu zdarzyła się mrożąca krew w żyłach tragedia. Mała Laura połknęła igłę tui i Strasburger musiał reanimować córeczkę. Weremczuk opowiedziała o tym w wywiedzie dla magazynu „Na żywo”.

„Laura zaczęła się dusić. Na szczęście był przy mnie Karol. Błyskawicznie podjęliśmy reanimację, takie ekstremalne sytuacje wpisane są w rodzicielstwo” – powiedziała Weremczuk w tygodniu „Na żywo”

Na szczęście wszystko skończyło się dobrze!

Udostępnij Facebook instagram

Zostaw komentarz

Kliknij by zamknąć i wrócić do strony głównej