34-latka niedawno pojawiła się na przyjęciu weselnym swojej koleżanki w długiej białej koronkowej sukni. Jej stylizacja odbija się szerokim echem, a internauci nie kryli oburzenia doborem kreacji. Teraz Sylwia Bomba skomentowała swoje weselne faux pas.
Zobaczcie, co powiedziała Bomba na temat swojej określonej przez internautów stylizacyjnej wpadki. Panna młoda miała do niej żal?
Sylwia Bomba zdobyła ogromna popularność dzięki udziałowi w jednym z najbardziej lubianych programów stacji TTV „Gogglebox. Przed telewizorem”. 34-latka od wielu sezonów pojawia się w nim u boku swojej przyjaciółki Ewy Mrozowskiej. Obie panie zaskarbiły sobie wielką sympatię wśród widzów ogromnym poczuciem humoru i dużą dawką optymizmu.
Poza występowaniem w hitowym formacie TTV Bomba zajmuję się także fotografią oraz jest spełnioną mamą uroczej córeczki Antosi, która przyszła na świat w grudniu 2018 roku.
Sylwia bardzo aktywnie prowadzi swój profil w mediach społecznościowych. Instagram gwiazdy „Gogglebox” śledzi już ponad 670 tys. obserwatorów.
To właśnie na swoim Instagramie Sylwia publikuje wiele zdjęć, na których często chwali się modnymi i oryginalnymi stylizacjami. Chociaż najczęściej internauci doceniają gust i styl Bomby, nie tak dawno temu gwiazda „Gogglebox” naraziła się na sporą krytykę. Sylwia, dumna ze swojego wyglądu i kreacji, udała się na wesele swojej koleżanki, chwaląc się tym faktem w sieci. Chociaż Bomba wyglądała pięknie, internauci momentalnie zauważyli, że odważny krój i jasny kolor długiej koronkowej sukni, w której się zaprezentowała, bardziej przypominał kreację panny młodej niż gościa weselnego.
Teraz Sylwia odniosła się do tych zarzutów i w rozmowie z „Party” zdradziła, czy sama panna młoda miała do niej żal.
„Ja celowo nie komentowałam tej sytuacji, ponieważ ja miałam informację od mojej koleżanki, że nawet jej nie przeszkadza to, że jej teściowa zakłada na jej ślub śnieżnobiałą sukienkę! (…) Sama panna młoda miała przepiękną beżową sukienkę z kwiatami. Chciałam nawet wrzucić to zdjęcie, ale po tym jak rozgorzała taka dyskusja, postanowiłam tego nie robić. Natomiast ja wiedziałam, że moja sukienka jest dla panny młodej ok”– powiedziała Sylwia dla „Party”
A jak Wam podobała się weselna stylizacja Bomby? Uważacie, że z jej strony było to faux pas?
