Dorota Szelągowska po raz pierwszy wyjawiła, że ma już za sobą walkę z nerwicą lękową i atakami paniki. Aby zwrócić na ten problem jeszcze większą uwagę, opublikowała do swojego szczerego wyznania zdjęcie topless. Zdecydowanie jej post odbił się szerokim echem w sieci.
Dorota Szelągowska od lat prowadzi programy, w których przeprowadza metamorfozy mieszkań i jest także bardzo aktywna na swoim profilu w mediach społecznościowych. Choć jest jedną z tych gwiazd, która nie opowiada zbyt chętnie o swoim życiu prywatnym, to tym razem zrobiła wyjątek.
ZOBACZ TAKŻE: Dorota Szelągowska walczyła z nowotworem! Smutne wyznanie dekoratorki wnętrz
Nie da się ukryć, że odważne zdjęcie Szelągowskiej przyciąga wzrok internautów. Jednak to to, co ma do przekazania pod nim jest warte uwagi. Dorota opisała swój poważny problem, z którym mierzyła się przed laty.
“Gdy 20 lat temu nerwica lękowa i ataki paniki sprawiły, że przestałam wychodzić z domu, szukałam jakiejkolwiek iskierki nadziei, że to się może skończyć. Wszędzie szukałam. I było średnio z efektami. Po to te cycki i po to to piszę. Bo jeśli dotrze to, do choć jednej osoby, która myśli, że z tego nie ma wyjścia to warto. Więc jeśli jesteś właśnie w podobnym stanie, to chcę Ci powiedzieć, że to się kończy, można z tego wyjść, może być lepiej” – napisała.
Wyznała także, że kilka lat temu nie wierzyła, że jej życie może ulec tak diametralnej zmianie. Nawet najprostsze wyzwania tj. spacer z psem, czy wyjście do sklepu sprawiały jej problem, a co dopiero podróż w odległe miejsce.
“Zresztą nie uwierzyłabym też, że pojadę pociągiem do Krakowa, albo autobusem do centrum. Wyjdę z psem, pójdę do sklepu… Każdy ruch, każda aktywność była okupiona potwornym wysiłkiem i lękiem. Jeszcze dwa lata temu na myśl o tym, że gdzieś polecę samolotem robiło mi się słabo”.
Choć teraz żyje pełną piersią i korzysta z życia, to przyznała, że wciąż bywa ostrożna. Jak udało się jej pokonać chorobę?
ZOBACZ TAKŻE: Dorota Szelągowska pierwszy raz pokazała brzuch w bikini! “Niezbyt piękny, ale mój”
„Dzięki ciężkiej pracy nad sobą. I zaufajcie mi tego nie załatwia ani bycie córką sławnej pisarki, byłą żoną znanego muzyka, ani kasa czy liczba followersów na Ig. Jedyną drogą jest dobra terapia i odpowiednio dobrane leki. No i tak sobie wczoraj pomyślałam, że może jest tu ktoś, kto potrzebuje przeczytać takie słowa. Trzymam za Ciebie kciuki”
Post Doroty Szelągowskiej odbił się szerokim echem na Instagramie. Choć sądziła, że mało kto zwróci na niego uwagę, to stało się zupełnie odwrotnie. Internauci dziękują jej za tak szczere słowa. Kilka słów napisała także Joanna Koroniewska.
„Przytulam mocno. Bardzo ważne słowa”
