Szok! Z programem „Agent Gwiazdy” pożegnał się faworyt! Fani nie kryją niezadowolenia!

Słowa kluczowe:
agent gwiazdyandrzej gołota
11 kwietnia 2019
Przez: : M.J

Siódmy odcinek Agent Gwiazdy już za nami. W poprzednim odcinku nikt nie musiał pożegnać się z programem, ponieważ wszyscy rozwiązali swój test wiedzy o Agencie rewelacyjnie. Jednak show rządzi się swoimi prawami i tym razem musieliśmy pożegnać się z jednym z uczestników. Kogo już więcej nie zobaczymy na ekranie?

Zadania w siódmym odcinku Agent Gwiazdy

Tym razem gwiazdom powierzono zadanie, które musieli wykonać w wodzie w okolicach malowniczej wyspy Lanzarote. W tym odcinku największymi podejrzanymi do roli Agenta padli Maria Sadowska i Wiktor Mrozik, a Misiek Koterski szokował swoim wulgarnym językiem. Co działo się w siódmym odcinku programu?

Zobacz także: Ostra kłótnia w programie Agent Gwiazdy.

W pierwszym zadaniu uczestnicy musieli wskazać, kto według nich jest największym cwaniakiem w grupie. Padło na Wiktora Mrozika. Następnie dobrali się w pary, w których musieli konkurować ze sobą na flybordzie, zaś Wiktor Mrozik obstawiał, której z osób pójdzie lepiej i wygra wyścig. Najlepszy okazał się Rafał Jonkisz i dzięki niemu na konto uczestników trafiło aż 30 tysięcy złotych.

Drugie zadanie miało miejsce na Playa de San Juan. Najpierw uczestnicy mieli wskazać najbardziej wścibską osobę, którą okazał się Damian Kordas. Ich zadaniem było przejście ścieżką, na której musieli odnaleźć fanty ukryte w skrzyniach na plaży. Mogli w ten sposób zdobyć jokery, immunitety. Po raz pierwszy również czarny immunitet, który umożliwiał wyzerowanie fantów użytych podczas testu przez pozostałych uczestników. O swoich zdobyczach mogli, ale nie musieli informować innych. Ich rozmową przysłuchiwał się wcześniej wskazany Damian. Największe szczęście sprzyjało Marii Sadowskiej, która dzięki zręcznej manipulacji nie przyznała się do zdobyczy i to skierowała na nią podejrzenia reszty grupy.

W trakcie ostatniego zadania mieli wskoczyć do wody, dopłynąć do skutera wodnego i zrobić na nim tzw. Ósemkę, a na całość mieli 14 minut. Jednak przez błąd Andrzeja Gołoty, który zaparkował skuter zbyt daleko, cała grupa straciła, aż 6 tysięcy złotych za 2 minuty opóźnienia. To wyjątkowo zdenerwowało Miśka Koterskiego, który nie przebierał w słowach i w wulgarny sposób podsumował niewykonanie zadania.

Kto odpadł z Agenta Gwiazdy?

W jednym z odcinków Andrzej Gołota wyznał, że bez żony Marioli, która pożegnała się wcześniej z programem,

„Czuje się jak bez nogi”.

Małżeństwo było ulubieńcami widzów. Idealnie się uzupełniali. Ona z ostrym temperamentem, a on pokorny i potulny, wpatrzony w swoją żonę jak w obrazek. Niestety faktycznie okazało się, że bokser nie potrafi odnaleźć się w programie bez swojej żony i to on pożegnał się z nami w tym odcinku! Jest to bez wątpienia wielkie zaskoczenie dla fanów tej dwójki, której czas w show dobiegł końca!

Będziecie tęsknić za Andrzejem?

Źródło: Instagram Agent Gwiazdy

Udostępnij Facebook instagram

Zostaw komentarz

Kliknij by zamknąć i wrócić do strony głównej