Tajner wydała oficjalne oświadczenie w sprawie wyłudzenia!

28 listopada 2019
Przez: : M.S.

W czwartkowe południe, w mediach pojawiły się informacje o rzekomym wyłudzeniu przez byłą żonę Michała Wiśniewskiego kredytu o wartości miliona złotych. Dominika Tajner wydała oficjalne oświadczenie w tej sprawie!

W czwartek, 28 listopada, media obiegła informacja o zarzutach wobec Dominiki w związku ze sprawą SKOK Wołomin. Rzecznik prasowy prokuratury poinformował media o tym, że podejrzewa się Dominikę o wyłudzenie kredytu o wartości miliona złotych:

“Dominika T. nie była zatrzymana. Sama stawiła się na przesłuchanie na wybrany termin. Dominika T. jest podejrzana o pomocnictwo w wyłudzeniu kredytu oraz przedłużenie nierzetelnych pisemnych oświadczeń dotyczących jej uzyskiwanych dochodów. (…) Wprowadziła w błąd pracowników SKOK Wołomin. (…)”

Dodał również, że grozi jej do 10 lat pozbawienia wolności.

Do tej pory podejrzana nie przyznała się do winy ani nie złożyła żadnych wyjaśnień. Zapowiedziała jednak, że wyda oficjalne oświadczenie.

Tajner wydała oficjalne oświadczenie!

Tak też się stało. Dominika Tajner przerwała milczenie i wydała oficjalne wyjaśnienie. Podkreśliła, że nigdy nie otrzymała żadnych pieniędzy od SKOK Wołomin:

“Odnosząc się do informacji dotyczących mojej osoby, które w dniu dzisiejszym tj. 28.11.2019 r. obiegły media, oświadczam co następuje.Pragnę zauważyć, że jestem ofiarą tzw. afery SKOK Wołomin. Nigdy nie otrzymałam od SKOKU Wołomin ani złotówki (ani w formie pożyczki, ani kredytu).To ja pierwsza zwróciłam się do prokuratury o pomoc, gdy syndyk SKOKU Wołomin wezwał mnie do zapłaty pieniędzy, których od SKOKU Wołomin NIGDY nie dostałam.”

Tajner zapewnia, że jest niewinna, a cała sprawa tylko źle wpłynie na jej wizerunek:

“Jest mi bardzo przykro, że mój wizerunek cierpi mimo, że NIGDY nie wyłudziłam żadnych pieniędzy, nigdy NIKOGO nie okradłam. A tym samym nie wyrządziłam świadomej krzywdy. Zawsze staram się pomagać potrzebującym ludziom, których spotykam na swojej drodze. Żywię przekonanie, że Prokuratura stanie na wysokości zadania i w sposób uczciwy i rzetelny oceni zgromadzone dowody, a tym samym potwierdzi moje stanowisko w tej sprawie.”

Na koniec dodała, że stała się ofiarą i poprosiła, by nie zakrywać jej oczu na zdjęciach oraz posługiwać się jej pełnym nazwiskiem:

“Czuję, że stałam się ofiarą, która bez mojej wiedzy i woli została wplątana w tą nieczystą sytuację dlatego proszę nie paskować mojej twarzy i używać pełnego nazwiska”

Udostępnij Facebook instagram

Zostaw komentarz

Kliknij by zamknąć i wrócić do strony głównej