Do walki o Kryształową Kulę stanęły dwie pary: Joanna Mazur i Jan Kliment oraz Gimper i Natalia Głębocka. Udział Gimpera w finale spotkał się z niedowierzaniem i rozczarowaniem. Wielu nie tak wyobrażało sobie ostatni odcinek. Youtuber bez wątpienia znacznie odbiegał umiejętnościami tanecznymi od pozostałych uczestników, a mimo to dotarł aż do finału.
Podczas piątkowego wieczoru odcinku mogliśmy oglądać występy wszystkich uczestników edycji „Tańca z Gwiazdami”. Finałowe pary zaprezentowały po trzy choreografie. Gwiazdami wieczoru byli Edyta Górniak i Andrzej Piaseczny. Na scenie pojawiła się również Margaret.
Podczas ostatnich odsłon nie zabrakło gorzkich słów, ale również wielu emocji i wzruszających momentów. Iwona Pavlović nie powstrzymała się od kąśliwego komentarza w kierunku Justyny Żyły, o czym pisaliśmy tutaj. Nie zabrakło również wzruszeń. Wszystko to za sprawą Joanny Mazur i Janka Klimenta, którzy podczas swojego ostatniego występu wprawili wszystkich w osłupienie. Jan Kliment chcąc poczuć się jak Joanna i wejść w jej świat, założył opaskę na oczy i tańczył po omacku. Para przeniosła widzów w świat Joanny, pokazując z jakimi trudnościami musi zmagać się osoba niewidząca.
Do końca programu nie było pewności kto zwycięży. Po dwóch pierwszych odsłonach, to Gimper typowany był przez widzów do zwycięstwa. Najwidoczniej ostatni taniec i wzruszające momenty Joanny i Janka wpłynęły na głosujących, bo decyzją głosów widzów to właśnie Joanna Mazur i Jan Kliment sięgnęli po Kryształową Kulę!
Ponadto paraolimpijka otrzymała 100 tysięcy złotych, natomiast Janek 50 tysięcy złotych. Dla Janka to trzecie zwycięstwo z rzędu, a dla Joanny ogromny sukces! Wzruszona lekkoatletka podziękowała widzom i swojemu partnerowi:
„Drodzy państwo, chcieliśmy bardzo serdecznie państwu podziękować za możliwość udziału w takim programie. Pierwszy raz w historii wygrywa osoba niewidoma. To był cudowny czas, mieć u boku taką osobę jak Jan to ogromne wyróżnienie. To jest człowiek z ogromnie dobrym sercem, który wniósł do mojego życia wiele pięknych chwil. Chciałam też podziękować całej produkcji i jury za rzetelne oceny. Cieszę się, że byłam oceniana na równi ze wszystkimi uczestnikami”.
Musimy przyznać, że nie braliśmy innego scenariusza pod uwagę i liczyliśmy na to, że to właśnie ta para wygra 9 edycję „Tańca z Gwiazdami” Zgadzacie się z werdyktem?
