Tyle wziął ksiądz za pogrzeb Kamilka. W sieci zawrzało

16 maja 2023
Przez: : B.Z

Tyle wziął ksiądz za pogrzeb Kamilka. W sieci zawrzało po tym, jak ujawniono dokładnie koszty organizacji pogrzebu dziecka. 8-latek został skatowany przez swojego ojczyma. Pochówek miał miejsce w sobotę 13 maja na cmentarzu w Częstochowie. Sprawę kwoty, którą za odprawienie ostatniej posługi dla dziecka pobrał ksiądz, w rozmowie z serwisem o2.pl wyjaśniał rzecznik Kurii Metropolitalnej w Częstochowie. Szczegóły poniżej.

Tyle wziął ksiądz za pogrzeb Kamilka. W sieci zawrzało

Wciąż nie milkną echa wielkiej tragedii, jaką w ostatnich tygodniach żyła cała Polska. Mowa rzecz jasna o sprawie skatowanego 8-latka, któremu piekielny los zgotował jego ojczym. Chłopiec z licznymi obrażeniami i poważnymi, nieleczonymi oparzeniami trafił do szpitala. Walka o jego życie trwała przez około miesiąc czasu, jednak lekarze ostatecznie nie zdołali uratować dziecka. Śmierć Kamilka poruszyła wszystkich. Widać to było nawet na jego pogrzebie, który odbywał się 13 maja w sobotę na cmentarzu w Częstochowie.

Ostatniej drodze Kamilka towarzyszyły tłumy żałobników. W sieci pojawiła się też specjalna zrzutka na godne pożegnanie dziecka, za którą odpowiadał Piotr Kucharczyk. To właśnie on na koniec opublikował konkretne wyliczenia, przedstawiając koszty pochówku 8-latka. Na prywatnej grupie na Facebooku pojawiła się faktura z kwotą 19 291,05 złotych, o czym pisze portal o2.pl. Jednakże, jedna z pozycji wzbudziła wśród internautów wielkie kontrowersje. Mowa o kwocie 800 złotych, jaką miał wziąć ksiądz za odprawienie pogrzebu. Zdaniem wielu komentujących to zdecydowanie za dużo. Pod postem pojawiło się sporo krytycznych komentarzy. Biorąc pod uwagę medialną burzę, w sieci pojawiła się wypowiedź rzecznika Kurii Metropolitalnej w Częstochowie, ks. dr. Mariusza Bakalarza. Z duchownym skontaktowali się dziennikarze o2.pl.

ZOBACZ TAKŻE: Michał Wiśniewski mówi, jak przepuścić 40 milionów złotych! „A podpier… ci ktoś kiedyś kilogram złota?”

Rzecznik Kurii Metropolitalnej w Częstochowie: “Tutaj wkradło się pewne przekłamanie”

Portal o2.pl – jak wcześniej wspominano – skontaktował się z rzecznikiem Kurii Metropolitalnej w Częstochowie. Ten wyjaśnił dziennikarzom, że w sieci pojawiło się pewne przekłamanie dotyczące całej sprawy. Mianowicie, na łamach o2.pl czytamy wypowiedź ks. dr. Mariusza Bakalarza:

Tutaj wkradło się pewne przekłamanie. Ksiądz proboszcz od razu zdecydował o tym, żeby od rodziny zmarłego nie pobierać żadnej ofiary z tytułu pogrzebu. Formalności pogrzebowe załatwiała jednak nie rodzina, a mężczyzna, który organizował zbiórkę w internecie. Ten pan zadeklarował, że chce pokryć wszystkie konieczne koszty, ponieważ zebrał na to pieniądze.

W portalu o2.pl pojawiło się wyjaśnienie, że w parafii, która organizowała pogrzeb, żaden ksiądz nie może zażądać za odprawienie ceremonii więcej niż 500 złotych. Jeżeli jednak ludzie, którzy załatwiają formalności związane z pogrzebem chcą uiścić większą opłatę, mogą to zrobić. Rzecznik kurii dodał również, że w kwocie 800 złotych znajdowała się także opłata dla organisty.

Na medialne zamieszanie wokół ceny pogrzebu zareagował także organizator zbiórki, stanowczo ucinając ten temat. Pan Piotr Kucharczyk na Facebooku zamieścił następujące oświadczenie:

Mam prawo rozporządzać własnymi pieniędzmi wg własnego uznania i to jest mój wkład w uroczystość godnego pochówku Kamilka. Jako osoba wierząca nie godzę się na komentarze dotyczące tego, czy ksiądz powinien być za darmo, czy nie i całego hejtu jaki wylał się tu i w mediach na księży.

źródło: o2.pl

Udostępnij Facebook instagram

Zostaw komentarz

Kliknij by zamknąć i wrócić do strony głównej