Wielki Brat przesadził? Sławina nie mógł powstrzymać łez!

1 października 2019
Przez: : M.J

Program “Big Brother” zaskakuje nas co chwilę, a zadania, które wymyślane są dla uczestników, nie zawsze znajdują poparcie wśród fanów tego programu. Takich emocji, jakie Wielki Brat zaoferował Mateuszowi Sławińskiemu nie było jeszcze w żadnej edycji tego reality-show! Czy Wielki Brat przesadził? Zobaczcie, z czym musiał zmierzyć się Sławina!

Mateusz Sławiński to jeden z tych uczestników, których dobry humor nie opuszczał jak do tej pory nawet na chwilę. Można by było odnieść wrażenie, że to wiecznie pozytywny mężczyzna, który przyszedł do programu dobrze się bawić. Jednak nie wszystko jest takie, jak nam się wydaje.

Jak już wcześniej pisaliśmy TUTAJ! Mateusz to były mistrz Polski w pływaniu. W 2008 roku zdobył złoty medal Seniorów i kiedy miał już przygotowywać się na Igrzyska Olimpijskie, co było jego największym marzeniem, kontuzja pokrzyżowała jego plany, a Sławina musiał zakończyć swoją zawodową karierę.

Jeszcze przed wejściem do domu Wielkiego Brata mówił, że chciałby podzielić się swoimi przeżyciami, które chce przekazać wszystkim jako przestrogę. I tak też się stało. W jednym z ostatnich odcinków Mateusz w końcu otworzył się przed wszystkimi. I to nie tylko uczestnikami, ale również ludźmi, którzy śledzą ten program.

Opowiedział o swoich słabszych chwilach, kiedy pochłonęły go imprezy, hazard, alkohol i narkotyki. Nikt nie spodziewał się, że wiecznie wesoły chłopak zmagał się również z myślami samobójczymi!

Powiedział również, że pomimo tego, iż jest bardzo zżyty ze swoją mamą, nie miała ona pojęcia, z czym tak naprawdę zmagał się jej syn.

Wielki Brat przesadził? Sławina nie mógł powstrzymać łez!

Kiedy rozległ się sygnał, który oznacza grę we “FREEZE” (uczestnicy w domu Wielkiego Brata mają zastygnąć bez ruchu), do domu Wielkiego Brata weszła mama Mateusza! W tym momencie emocje wzięły górę!

Mama Mateusza pomimo tego, że nie mogła podejść i przytulić swojego syna wyznała, że jedyne czego żałuje, to to, że musiał sam przejść przez ten cały trudny dla niego etap w życiu. Zapewniła go o swojej miłości i powiedziała, że zawsze będzie go wspierać. Sławina nie mógł powstrzymać łez. Zobaczcie TUTAJ!

Pod postem na Instagramie “Big Brothera” możemy przeczytać przeróżne opinie na ten temat. Uczestnik poprzedniej edycji Radosław Palacz, skomentował to w ten sposób:

“Skur…..stwo ?. Współczuje Chłopkowi. Już z psem Igora to było słabe zagranie, ale z matką !!! – lipa panyyy, lipa”

Nie brakuje również opinii, że właśnie taki mocny wstrząs był Sławinie potrzebny.

Czy jednak, można aż w taki sposób grać na ludzkich emocjach?

Co myślicie?

Udostępnij Facebook instagram

Zostaw komentarz

Kliknij by zamknąć i wrócić do strony głównej