Więzienie dla prokuratora, który stawiał zarzuty Komendzie – został skazany za 8 przestępstw!

9 lutego 2021
Przez: : MC

Więzienie dla byłego prokuratora, który przed laty stawiał zarzuty Tomaszowi Komendzie. Co więcej, Stanisław O. został skazany na 5 lat pozbawienia wolności za aż 8 przestępstw. Poznajcie szokujące fakty w sprawie!

Historia Tomasza Komendy to wciąż gorący temat. Przypomnijmy, że mężczyznę skazano na 25 lat więzienia za przestępstwa, których nigdy się nie dopuścił. Tomasz ostatecznie opuścił więzienne mury po 18 latach odsiadki.

Piekło, przez które przeszedł Tomasz poruszyło cały kraj. O jego historii powstał nawet film pt. „25 lat niewinności. Sprawa Tomka Komendy”. Produkcja cieszyła się ogromnym zainteresowaniem, a po premierze zdobyła uznanie widzów. Ponadto w 2018 roku wydano także książkę pt. „25 lat niewinności. Historia Tomasza Komendy”, w której spisano pierwszy wywiad z Tomaszem. Ujawniono w niej skandaliczne dokumenty, akty oskarżenia oraz zeznania świadków. Natomiast 24 stycznia miała miejsce premiera serialu poświęconego Tomaszowi.

Kiedy wyszedł na wolność zdobył rozgłos, a niedługo później rozpoczęła się sprawia związana z odszkodowaniem dla Tomasza.

Zobacz także: Rekordowe odszkodowanie dla Tomasza Komendy! Po latach piekła otrzymał olbrzymie pieniądze.

Więzienie dla prokuratora, który stawiał zarzuty Komendzie

Jak informuje Onet.pl, były prokurator, który stawiał zarzuty Tomaszowi Komendzie trafił do więzienia na 5 lat. Co więcej, został skarżony o popełnienie 13 przestępstw, przy czym z 5 go uniewinniono. Okazuje się, że Stanisław O. przyjmował łapówki w zamian za wypuszczanie podejrzanych z aresztu. Otrzymywał nie tylko pieniądze, ale także zegarki, telefony komórkowe, perfumy czy alkohol. Oskarżony nie przyznał się do popełnionych czynów i zapowiedział apelację. Warto dodać, że Stanisława O. skazano za czyny popełnione w latach 1996-2001, czyli wtedy, kiedy zajmował się sprawą Tomasza Komendy.

Więzienie dla prokuratora, który stawiał zarzuty Komendzie to jednak nie wszystko. Stanisław O. musi również zapłacić grzywnę w wysokości 30 tys. złotych i przez 7 lat nie może pracować jako prokurator.

Spodziewaliście się takiego obrotu sprawy?

Udostępnij Facebook instagram

Zostaw komentarz

Kliknij by zamknąć i wrócić do strony głównej