Wiktoria Gąsiewska wyśmiała konflikt Opozdy z Wieniawą – co powiedziała?

11 września 2020
Przez: : MC

Wiktoria Gąsiewska wyśmiała głośny konflikt między Julią Wieniawą, a Asią Opozdą. Ponadto zdradziła, co sądzi o podobnych sytuacjach w świecie show-biznesu.

Wiktoria Gąsiewska urodziła się 11 marca 1999 roku w Warszawie i jest niezawodową aktorką oraz prezenterką telewizyjną. Przygodę z aktorstwem rozpoczęła grając epizodyczną rolę w serialu “Na dobre i na złe”. Dodatkową popularność z pewnością zapewnił jej udział w takich produkcjach jak Rodzina zastępcza”, “Rodzinka.pl”, “Przyjaciółki” czy Barwy szczęścia”. Na dużym ekranie zadebiutowała w filmie “Jasminum”. Zagrała także w filmie wojennym Andrzeja Wajdy Katyń”. Wiktorię oglądaliśmy również w “Tańcu z gwiazdami” czy “Dance Dance Dance”. Od kwietnia 2017 jest w szczęśliwym związku z aktorem Adamem Zdrójkowskim.

Zobacz także: Gąsiewska w zmysłowym bikini. Ten model ma wyjątkowo głęboki dekolt!

Wiktoria Gąsiewska wyśmiała konflikt Opozdy z Wieniawą

W ostatnich tygodniach głośno było o konflikcie między Julią Wieniawą, a Asią Opozdą. Warto przypomnieć, że wszystko rozpoczęło się od zdjęcia na story Julki, w którym napisała, że jest modową inspiracją Asi. Aktorka nie pozostała dłużna i wbiła szpilę Wieniawie sugerując, że ta nie ma ukończonej szkoły aktorskiej.

„Julia bardzo często zagląda na moje InstaStories, więc może jednak to ona szuka u mnie inspiracji? Mam nadzieję, że zainspiruje ją do skończenia szkoły teatralnej albo jakichś studiów, żeby mogła w końcu nazywać się „aktorką”” – napisała.

Sytuacja ta była szeroko komentowana w mediach. Więcej informacji na ten temat znajdziesz TUTAJ.

Reporter Plotka poprosił o komentarz Wiktorię Gąsiewską, która była nieco zdezorientowana pytaniem, ponieważ nie wiedziała o całej sprawie. Wyznała, że nie przegląda portali plotkarskich ani social mediów na tyle szczegółowo, aby móc cokolwiek więcej o tym powiedzieć. Kiedy dziennikarz wyjaśnił o co poszło dziewczynom, Wiktoria wyśmiała całą sytuację!

Wiktoria wyznała, że absolutnie nie miałaby problemu, gdyby ktoś zainspirował się jej stylizacją. Wręcz przeciwnie, jest to miłe.

“No i po co? Po co takie negatywne emocje do życia wprowadzać? Nie rozumiem totalnie” – skwitowała Gąsiewska.

Podzielacie zdanie Wiktorii?

Udostępnij Facebook instagram

Zostaw komentarz

Kliknij by zamknąć i wrócić do strony głównej