Pod koniec drugiego odcinka tanecznego show, Krzysztof Ibisz poinformował o zawieszeniu programu do jesieni. Zapłakana Wieniawa skomentowała zawieszenie “Tańca z Gwiazdami”.
Drugi odcinek udowodnił, ze obecna edycja “Tańca z Gwiazdami” jest na bardzo wysokim poziomem. Na scenie pojawiło się jedenaście par i większość z nich zaprezentowała się świetnie. Zdumieni jurorzy przyznali, że 11 edycja zapowiada się bardzo ciekawie.
Jednak niestety, w związku z sytuacją, jaka panuje na świecie i epidemią koronawirusa w Polsce, władze stacji zdecydowały się na zawieszenie 11 edycji “Tańca z Gwiazdami”. Kontynuacja show ma odbyć się dopiero na jesień.
O tym fakcie uczestnicy i widzowie zostali poinformowani przez Krzysztofa Ibisza, pod koniec programu podczas ogłoszenia wyników. Dla wszystkich było to ogromne zaskoczenie, gdyż Polsat decyzję podjął podczas trwania drugiego odcinka show.
Prowadzący o wszystkim dowiedział się dopeiro w momencie, gdy otrzymał kartkę:
“Dowiedziałem się o wszystkim w trakcie programu na żywo, kiedy mieliśmy czytać wyniki, które dostajemy w ostatnim momencie, bo do ostatniej chwili wszystko przeliczają komputery. To jest tak, że jak para jest oceniona świetnie przez jurorów, a kiepsko przez widzów to ląduje w połowie stawki. Nagle przed ogłoszeniem wyników zapadła kompletna cisza. Zobaczyłem, że wchodzi kolega i wnosi coś na podkładce. Dopiero wtedy zobaczyłem, co się dzieję. Czytałem kartkę uważnie, aby nie zrobić żadnego błędu. Była napisana ręcznie, bo nikt nie miał czasu szukać komputera i drukarki”– wyznał Ibisz po zakończeniu programu.
Po ogłoszeniu tej informacji wielu uczestników zaczęło płakać. Również Julia Wieniawa nie była w stanie powstrzymać łez, jednak przyznała, że to jak najbardziej słuszna decyzja stacji.
Na swoim Instastory gwiazda opublikowała nagranie, na którym wraz ze Stefano Terrazzino komentuje obecną sytuację:
“To jest przerwa, powrócimy na jesień. Zdrowie jest najważniejsze i to jest bardzo słuszna decyzja. Cały dzień rozmawialiśmy ze Stefano, że powinien program zostać odwołany.” – przyznała aktorka.
Tancerz nawiązał do dramatycznej sytuacji we Włoszech mając nadzieję, że w Polsce będzie lepiej.
“Dlatego zostajemy w domu… My zostajemy na pewno”– dodała Julia.