Wczoraj informowaliśmy o tym, że gwiazdę zabrała karetka, po tym, jak zasłabła w swoim hotelowym pokoju.
Co tak naprawdę się stało? Czy to coś poważnego? Zobaczcie!
Zobacz także: Edyta Górniak w nowym reality show stacji TVN! W jakiej roli ją zobaczymy?
Wszystko rozpoczęło się od złego samopoczucia artystki podczas prób do koncertu, na deskach opolskiego amfiteatru. Informowano, że to złe warunki atmosferyczne były powodem złego samopoczucia gwiazdy. W pewnym momencie przerwano próby, a sama Edyta udała się do pokoju hotelowego, by odpocząć. Jednak jej stan z minuty na minutę pogorszał się i sama poprosiła o wezwanie pogotowia!
Gwiazda skarżyła się na ból w klatce piersiowej oraz ból głowy. Okazuje się jednak, że to nie tylko pogoda dała we znaki i sprawiła, że Edyta aż tak źle się poczuła, ale fakt, że gwiazda być może doznała ataku serca!
Lekarze nie wykluczają, że trwające od kilku dni upały mogły być jedną z przyczyn zawału serca. Nie pomagał również stres, który zapewne towarzyszył artystce.
Fani są bardzo zawiedzeni, ponieważ nie usłyszą przeboju sprzed 25 lat “To nie ja”, którym Edyta Górniak reprezentowała Polskę na Eurowizji w 1994 roku! Utwór ten ma wielkie znaczenie, ponieważ Edyta zdobyła wtedy zaszczytne drugie miejsce! Nikt z jej następców nie powtórzył takiego sukcesu!
Zdrowie jest jednak najważniejsze, na szczęście Edyta otrzymała szybką pomoc medyczną i jest już bezpieczna w rękach lekarzy!
Nawet nie chcemy myśleć jak mogła zakończyć się cała sytuacja, gdyby gwiazda nie zdążyła poprosić o pomoc!
Edycie Górniak zrobiono szereg badań i na szczęście lekarze wykluczyli zawał serca. Artystka wróciła już do hotelu.
Życzymy dużo zdrowia artystce i mamy nadzieje, że Edyta wyzdrowieje i wystąpi jeszcze podczas tegorocznego festiwalu w Opolu!
Źródło: Imstagram edytagorniak / YouTube
