Żona Marcina Mroczka na przestrzeni lat. Wow! Zobaczcie, jak się zmieniła!

11 grudnia 2020
Przez: : P.Z.

Obserwując profil Marleny na Instagramie, można powiedzieć, że jej hasłem przewodnim jest “kobieta zmienną jest”. Rzeczywiście lubi ona się zmieniać i bardzo często również o tym pisze w swoich postach. Żona Marcina Mroczka ostatnio pokazała ciekawy kolaż, gdzie możemy zobaczyć ją w różnych odsłonach. Zobaczcie zatem, jak zmieniała się na przestrzeni lat.

Marlena Muranowicz jest żoną jednego z najpopularniejszych aktorów serialowych w naszym kraju. Ze świecą bowiem szukać osoby, która nie słyszała o braciach Mroczek, którzy od lat są związani z serialem “M jak Miłość”. Marlena jest związana właśnie z jednym z nich, Marcinem. Para rzeczywiście w 2013 roku stanęła na ślubnym kobiercu, następnie doczekała się dwóch synów Ignacego i Kacpra.

Żona Marcina Mroczka – czym się zajmuje?

Marlena oprócz tego, że jest obecnie szczęśliwą mamą i żoną, jest dodatkowo menadżerką Marcina. Prowadzi również agencję hostess, a pracujące dla niej modelki często możemy zobaczyć w kampaniach znanych marek.

W przeszłości miała ona także krótką przygodę z aktorstwem. Mianowicie zagrała epizodyczną rolę w popularnym niegdyś serialu „Szpilki na Giewoncie”. Wystąpiła też w kilku teledyskach muzycznych i brała udział w sesjach zdjęciowych.

Trzeba przyznać, że żona Marcina, bardzo lubi kobiecą zmienność i często funduje sobie “małą” metamorfozę. Jakiś czas temu zaskoczyła wielu, zmieniając kolor włosów na blond. Było to o tyle zaskoczeniem, że od lat miała bardzo ciemne włosy. Trzeba jednak przyznać, że swoim wyglądem zachwyciła.

Żona Marcina Mroczka na przestrzeni lat.

Ostatnio zaś na Instagramie zamieściła kolaż, na którym możemy zobaczyć ją w różnych odsłonach.

“Tyle twarzy potrafi mieć jedna kobieta…
My jesteśmy niesamowite!!

Niemniej jednak w życiu potrzebne są zmiany!
Czy to na głowie…
Czy to zawodowe…
Zmiany w stylu życia…
Zmiany w stylu żywienia…
NIE WAŻNE JAKIE WAŻNE, ŻE ZMIANY! Nie można stać w miejscu, bo życie jest tylko jedno! Należy je celebrować, a nie po prostu przeżywać…”
– napisała Marlena

I co sądzicie o metamorfozach żony Marcina Mroczka? W której wersji podoba wam się najbardziej?

Udostępnij Facebook instagram

Zostaw komentarz

Kliknij by zamknąć i wrócić do strony głównej