W programie „Żony Hollywood” Eva Halina Rich pokazywała nam swoje życie, które wiedzie u boku męża i dwóch bliźniaczek. Zapewne niejedna osoba mogła pozazdrościć jej życia jak z bajki. Teraz w rozmowie z „Dzień Dobry TVN” opowiedziała o zmianach, jakie zaszły w jej życiu po tym, jak jej mąż poważnie zachorował.
„Żony Hollywood” to program, który jakiś czas temu leciał na ekranach naszych telewizorów. Jedną z bohaterek programu była Eva Halina Rich. Modelka i malarka, która swoje życie wiedzie za oceanem u boku męża oraz dwóch córek. W programie “Żony Hollywood” poznaliśmy ją jako kochającą żonę i troskliwą mamę, która swoją karierę poświęciła dla rodziny.
Od kiedy program „Żony Hollywood” zniknął z anteny, również mało było słychać o jego bohaterkach. Chociaż co jakiś czas przypominały nam o sobie, to na pewno nie spodziewaliśmy się, że życie jednej z nich wywróciło się do góry nogami. Jak przyznała Eva, w rozmowie z reporterką „Dzień Dobry TVN”, jej ukochany mąż miał udar i do dziś zmaga się z jego skutkami! Zobaczcie!
Eva podczas wywiadu ze łzami w oczach wyznała, że wiele zmieniło się w jej życiu, od kiedy zachorował jej mąż. Chris do tej pory ma bezwładną lewą stronę ciała. Nie tylko nie odzyskał sprawności fizycznej, ale również psychicznej:
„[…] Chris miał udar. Jest chory, więc jest w domu 24 godziny na dobę. Ja muszę wszystko robić, lewa strona jest bezwładna prawie, mentalnie też nie jest tak, jak było. Jestem praktycznie sama i muszę się jeszcze nim opiekować, więc to nie jest takie proste, ale jakoś sobie daję radę i życie jest, jakie jest”– powiedziała w rozmowie z Barbarą Pasek.
Pandemia spowodowała, że również jej córki przeszły na nauczanie zdalne, a do tego spadła na nią choroba męża. Dodała również, że nie chce w nikim wzbudzać litości, bo doskonale zdaje sobie sprawę, że ludzie mają gorzej. Niemniej, jednak kiedy w rodzinie pojawia się choroba, zaczyna się bardziej zauważać, to co jest w życiu ważne:
„Ludzie mają gorzej, więc nie można się nad sobą użalać. W takich chwilach człowiek zaczyna myśleć o życiu, o tym, co jest ważne, co i jak długo”
Christopher Rich jeszcze przed udarem również zmagał się z poważną chorobą. Wówczas doznał poważnego zatoru i dwa miesiące spędził w szpitalu. Mamy nadzieję, że i tym razem dojdzie do pełnej sprawności, za co trzymamy kciuki!