Damian Zduńczyk, który rozpoznawalność zawdzięcza programowi Warsaw Shore postanowił pójść w stronę muzyki i nagrał swój pierwszy utwór. Co więcej, nie zamierza na tym poprzestawać i zapowiedział już, że to dopiero początek… Tego bez wątpienia mało kto się spodziewał. Zobaczcie, co zdradził Stifler z One Night Squad!
Nie da się ukryć, że Stifler jest jedną z najbardziej kontrowersyjnych postaci w show biznesie. Kiedy dołączył do ekipy z Warszawy wszystkiego można się było po nim spodziewać. Już w 2015 roku zawitał do programu Warsaw Shore i już wtedy nie ukrywał, że chce zostać gwiazdą. Widzom dał się poznać, jako ostry imprezowicz, dla którego nie istnieją granice przyzwoitości i za nic ma opinię postronnych mu osób. Dla niego nie istnieją również tematy tabu, a doskonale widać to po jego ciele, które niemal całe pokryte jest tatuażami.
Zobacz także: Ile partnerek miał Stifler z Warsaw Shore? Ta liczba zwala z nóg!
Choć wydawałoby się, że ekipa z Warszawy jest dla niego idealnym miejscem i na tym poprzestanie, to nic bardziej mylnego. Na swoim koncie ma książkę pt. Kryształowy Chłopak, w której opowiedział o uzależnieniu od narkotyków, a następnie mogliśmy zobaczyć go w oktagonie z Popkiem podczas jednej z gal Fame MMA. Następnie przyszedł czas na kolejną produkcję z jego udziałem, która niedawno miała swoją premierę. One Night Squad to program o młodych ludziach, którzy na rajskim Zanzibarze poddawani są przeróżnym zadaniom i to właśnie w nim Stifler pokazuje widzom swoje kolejne oblicza.
Najwidoczniej nie powiedział on jeszcze ostatniego słowa, bo jak się okazuje celebryta postanowił pójść w całkowicie nowym kierunki.
1 czerwca w sieci pojawił się utwór Stiflera, który trzeba przyznać jest tak samo kontorwersyjny, jak on sam. Jednak to nie koniec. W wywiadzie dla Dzień Dobry TVN Damian opowiedział o swoich planach i teraz zamierza spełniać się w muzycznym kierunku:
“Nagrałem tak zaje***** kawałek. To jest przełom w muzyce. W wokalu mam jedną dziewczynę. Muzyki wiadomo, że sam nie robiłem i tekstu też nie pisałem sam tylko powiedziałem konkretne słowa, a oni mi je ułożyli. Ale scenariusz do teledysku ułożyłem sam”– powiedział Stifler w wywiadzie.
Co więcej, podkreślił również, że to dopiero początek. Kolejny utwór Stiflera mamy już niebawem usłyszeć w stacjach radiowych, jak i ma również plan nagrania wspólnego utworu z Popkiem!
“Trzeci kawałek, jaki będzie, to nagram z Popkiem. Drugi nagram, żeby leciał w radiu, bo ten pierwszy jest wulgarny i na pewno tego nie puszczą”– dodał na zakończenie.
Jeżeli jesteście ciekawi twórczości Stiflera z Warsaw Shore i One Night Squad, to posłuchajcie pierwszego utworu 30-latka poniżej.
Myślicie, że Stifler podbije listy przebojów swoją twórczością?
Źródło: Dzień Dobry TVN / Instagram Stiflera