Baron chce się pozbyć dredów? Aleksander Milwiw-Baron przyznał, czy byłby skłonny ściąć swoje dredy. Zdradził również dla kogo mógłby pozbyć się swojej tradycyjnej i ukochanej fryzury! Zobaczcie więcej informacji na ten temat!
O Aleksandrze Milwiw-Baronie było ostatnimi czasy głośno, a to za sprawą głośnego rozstania z Wieniawą. W sierpniu fani pary przeżyli niemały szok, kiedy okazało się, że drogi tej dwójki rozeszły się na stałe. Bez wątpienia Julia i Aleksander mimo dzielącej ich różnicy wieku byli najlepiej zapowiadającą się parą tego roku. Para rozstała się w zgodzie i wielką klasą. Choć skomentowali swoje rozstanie – o tym przeczytacie TUTAJ – obyło się bez medialnego wylewania żalów.
Baron słynie ze swojej oryginalnej fryzury, która rzec można stała się jego znakiem rozpoznawczym. Jeszcze w tym miesiącu informowaliśmy Was jak dba o włosy. Okazało się wtedy bowiem, że fryzura ta, choć nie wygląda, jest bardzo wygodna. Baron przyznał również, że pracuje nad nią sztab ludzi – o tym TUTAJ!
Baron podczas nagrań „Przesłuchań w Ciemno” rozpoczął rozmowę z Margaret i Kamilem Bednarkiem, który jak wiadomo niegdyś również był miłośnikiem i nosicielem dredów.
Kamila zapytał Barona jak długo nie zmieniał fryzury:
“Osiemnaście lat mam dredy. Nie wyobrażam sobie ich nie mieć
– odparł Aleksander
W rozmowę wtrąciła się Margaret:
“Czy myślałeś kiedyś, żeby je ściąć?”
Artysta przyznał, że jest bardzo związany ze swoimi dredami. Ma je tak długo, że czułby się jakby musiał oddać część siebie:
“Chciałbym ich nie musieć ścinać. Trochę tak, jakbym miał sobie rękę obciąć.”
Co ciekawsze Aleksander przyznał również, kto jedyny mógłby namówić go do ścięcia dredów:
“Jak mnie poprosi moja żona, żebym je obciął, to obetnę…”
To skłoniło Bednarka do przemyśleń na temat dawnej fryzury. Przyznał, że chętnie wróciłby do dawnej fryzury:
“Tęsknie za nimi strasznie. Muszę założyć dredy!”
Co uważacie o dredach? Podoba się Wam taka fryzura?