Swojego czasu w mediach pojawiały się wieści, że serial, który pokochało miliony Polaków, ma mieć swoją kontynuację i to na dużym ekranie. Czy w takim razie po śmierci Pawła Królikowskiego, ta produkcja dojdzie do skutku? W tej sprawie w końcu zabrał głos Wojciech Adamczyk, który jak do tej pory był odpowiedzialny za tę produkcję! Zobaczcie, co dalej z kontynuacją “Rancza”!
Bez wątpienia serial “Ranczo” był jednym z najbardziej lubianych przez telewidzów. Przez niemal dziesięć lat mogliśmy śledzić losy mieszkańców Wilkowyj. To właśnie w tej produkcji jedną z najbardziej lubianych postaci grał Paweł Królikowski, który wcielił się tam w rolę Kusego. Wraz z Iloną Ostrowską, serialową Lucy, stworzyli parę nie do podrobienia i na pewno fani tego serialu nie wyobrażają sobie jego kontynuacji bez aktora.
Przypomnijmy, że Paweł Królikowski odszedł 27 lutego po długiej walce z chorobą. W mediach społecznościowych pożegnało aktora wiele gwiazd. Wzruszające wpisy wprost zalały portale społecznościowe. (Więcej na ten temat przeczytacie TUTAJ!) .
O długiego już czasu w mediach pojawia się informacji na temat kontynuacji serialu. Jednak, tym razem miała to być pełnometrażowa produkcja, którą moglibyśmy oglądać na ekranach kin w naszym kraju. Nie do końca było wiadomo, czy faktycznie aktorzy wcielający się w poszczególne role w serialu wejdą na plan zdjęciowy. Teraz, po śmierci Królikowskiego, pojawiło się jeszcze więcej wątpliwości, które postanowił rozwiać sam reżyser, Wojciech Adamczyk:
“W tej sytuacji jest to niemożliwe, żebyśmy ruszyli ze zdjęciami. Ta smutna wiadomość, która nami wszystkimi wstrząsnęła, spowodowała, że możliwość nakręcenia filmu praktycznie upadła na zawsze”– powiedział w rozmowie z portalem Onet.
Na pewno nie jest to informacja, na którą czekali fani tej produkcji. Niemniej jednak ciężko wyobrazić sobie “Ranczo Wilkowyje” bez Kusego…
Przypomnijmy również, że pogrzeb aktora odbędzie się w czwartek 5 marca o godzinie 13:00. Aktor zostanie pochowany na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie.
