“Farma” odc. 18: Ostra kłótnia z Viki w roli głównej! Farmerzy wyrzucą ją z farmy?

9 lutego 2022
Przez: : M.S.

Farma odc. 18 W ostatnim odcinku ponownie pomiędzy uczestnikami mocno zaiskrzyło. Kolejny raz w kłótni wzięła udział Viki, która w ostrych słowach podsumowała swoim współmieszkańców.

W poprzednim odcinku

W poprzednich odcinkach Farmy widzowie poznali nowych uczestników – Viki i Bartka. Nowi farmerzy nie przypadli do gustu starej gwardii, a także internauci nie szczędzili słów krytyki w związku z pojawieniem się nowych mieszkańców gospodarstwa. Już od samego początku obecność Viki na farmie wywołała sporo kontrowersji. 23-latka nie znalazła wspólnego języka z Kingą. Pomiędzy dziewczynami doszło do ostrej wymiany zdań, a Kinga nie szczędziła wulgaryzmów pod adresem Viki. Sytuacja na Farmie zrobiła się dość napięta, gdyż farmerom nie udało się spełnić wszystkich obowiązków w związku z czym nie otrzymali mięsa.

Pod koniec dnia Kinga przeprosiła nową uczestniczkę za swoje zachowanie, jednak niesmak u Viki pozostał.

Farma odc. 18

Na farmie pojawiła się Ilona, która od razu przeszła do sedna. Prowadząca skrytykowała obecnego lidera wylewając na niego kubeł zimnej wody:

“Karol marzyłeś o tym aby być farmerem tygodnia. Marzyłeś żeby zrobić tutaj korporacje i niektórzy uważają że radzisz sobie dobrze, ale jak patrzę na te poczynania to widzę troszeczkę PGR-y …” – podsumowała gorzko prowadząca.

 “Widzę, że nastroje spadły. Ludzie coraz rzadziej się uśmiechają” – zauważył zaniepokojony Karol.

Rzeczywiście atmosfera w gospodarstwie zrobiła się dość napięta. Nowi uczestnicy dogryzali pozostałym, a starzy farmerzy nie mogli pogodzić się z sytuacją, w jakiej się znaleźli.

Od samego rana na farmie toczyły się kłótnie, które przerwała nagła wizyta Marceliny. Gospodyni zabrała 6 osób na wycieczkę poza farmę. Kinga, Rafał, Monika, Lolek, Viki i Bartek wybrali się na farmę zwierząt, gdzie ich zadaniem było strzyżenie owiec.

Na farmie zostali m.in. Karol i Wojna, którzy odbyli szczerą rozmowę. Da Costa przyznał, że jego marzeniem było zostać liderem, jednak aktualnie jest to jego utrapienie. Przyznał, że jest wrażliwy i nie radzi sobie z emocjami.

Również Wojna zdobył się na szczere wyznanie. Mężczyzna został pochwalony przez kolegów za swoją pracowitość, co 33- latek bardzo docenił mówiąc, że nigdy wcześniej nie miał takiego wsparcia:

 “U mojego taty zawsze byłem gamoniem, jełopą i nic w życiu nie osiągnę. Miałem nie skończyć szkoły. Miałem pójść siedzieć. Tak on to widział. I z programu miałem odpaść jako pierwszy bo nie umiem prosto wbić gwoździa, a jakoś sobie radzę…” – zdradził ze smutkiem 33-latek.

Po poworcie pozostałych farmerów na gospodarstwo, wieczorem ponownie doszło do spięcia pomiędzy starymi uczestnikami, a Viki. Wszyscy zarzucili nowej uczestniczce, że nie przykłada się do powierzonych jej zadań.

“Sorry Vika. Z całym szacunkiem do Ciebie, ale to nie są wakacje” – zawróciła uwagę Monika.

Niestety uwagi skierowane w stronę Viki nie przemawiały do 23-latki, która obrażona nie przyjmowała słów krytyki Postawa nowej uczestniczki rozwścieczyła spokojnego do tej pory Zimę:

Jeśli mamy się szanować to szanujmy się ku*** nawzajem wszyscy!  – krzyczał zdenerwowany.

Kłótnia Viki
Kłótnia na Farmie

Po awanturze, Vika nie przebierała w słowach oceniając uczestników Farmy:

No typowo jakieś wieśniaki. Ja nie wiem skąd oni się wzięli. Po prostu przyszło bydło i pasują do tego miejsca. “– podsumowała 23-latka.

W związku z napięta sytuacją, lider Karol zwołał nagła naradę farmy bez udziału nowych uczestników. Wszyscy zgodnie przyznali, że przy najbliższej okazji trzeba wyeliminować Vikę.

Oglądajcie program “Farma” codziennie o 20.00 na antenie Telewizji Polsat.

Źródło: materiały prasowe, Instagram Farmy

Udostępnij Facebook instagram

Zostaw komentarz

Kliknij by zamknąć i wrócić do strony głównej