Za nami kolejny odcinek show Agent Gwiazdy. Tym razem uczestnicy musieli się zmierzyć z bardzo wyczerpującymi zadaniami. Podczas pierwszego, kłopoty miała Krystyna Czubówna, którą musiał uratować Andrzej Gołota. Lecz nic nie wskazywało na to, że z programem na własne życzenie pożegna się Edyta Górniak. Co takiego wydarzyło się w drugim odcinku telewizyjnego show?
Pierwszym zadaniem, które do wykonania mieli uczestnicy była sztafeta. Mała łódka miała zabrać ich w pobliże wyspy, następnie musieli dopłynąć 100 metrów do brzegu wpław. Problemem był duży odpływa wody. Tylko dwie osoby mogły być jednocześnie w wodzie. Jako pierwsi wskoczyli do wody Rafał Jonkisz i Krystyna Czubówna. Okazało się, że zadanie przerosło Krystynę, która szybko opadła z sił. Rafał pomógł jej dotrzeć do brzegu i sam szukał ukrytych na wyspie worków. Andrzej Gołota bez zastanowienia wskoczył do wody i popłynął Krystynie na pomoc. Czubówna była wyczerpana i po dotarciu na łódź zajęła się nią ekipa medyczna. Natomiast, kiedy do wody wskoczyła Mariola Gołota po paru metrach zawróciła z powrotem, co oznaczało koniec zadania, a uczestnicy zaczęli poważnie się zastanawiać, czy to właśnie Mariola nie jest agentem.
Kiedy uczestnicy wrócili na wyspę, Krystyna musiała udać się do szpitala na specjalistyczne badania. Reszta uczestników musiała przeszukać znalezione woreczki i ułożyć hasło rebus. Okazało się, że były to słowa piosenki:
„Bo to, co nas podnieca to się nazywa kasa. A kiedy w kasie forsa, to sukces pierwsza klasa”.
Kinga Rusin zwróciła im uwagę, że po raz drugi motywem przewodnim w zadaniu jest „kasa”.
Jak możemy zauważyć, w programie jest mało czasu na odpoczynek i już w następnej konkurencji uczestnicy zostali podzieleni na trzy grupy. Jedna z nich musiała wejść na pokład łodzi podwodnej. Ta grupa nie tylko mogła podziwiać podwodny świat, ale musiała zachować ostrożność, bo to od nich zależało powodzenie tego zadania. Gwiazdy ostatecznie nie rozwiązali poprawnie hasła i spóźnili się w danym im czasie, aby odnaleźć Kingę, która czekała na nich na starej barce. Agent wykonał w tym zadaniu swoją pracę idealnie.
Następnego dnia rano, część uczestników pojechała z Kingą za miasto do opuszczonej rzeźni. Mieli 5 minut, aby zapamiętać jej układ, a następnie narysować mapę z pomieszczeniami. W nocy pozostała część grupy, musiała pojedynczo wejść do opuszczonej rzeźni i odnaleźć kubiki, w których były ukryte pieniądze. Dodatkowym plusem była możliwość znalezienia immunitetu i jokerów. Jako pierwsza pobiegła Edyta Górniak, jednak strach wziął górę i wróciła do grupy bez pieniędzy. Agata Nizińska także wróciła bez niczego. Viola Kołakowska, Misiek Koterski i Maria Sadowska znaleźli pieniądze, a Angelika Mucha zgarnęła jokera.
Jak zawsze pod koniec odcinka uczestnicy musieli napisać test wiedzy o agencie. Niestety jak się okazało Krystyna Czubówna po przebytych badaniach musiała opuścić program, a na jej miejsce wróciła Kasia Wołejnio, która odpadła w pierwszym odcinku. Jednak to, co wydarzyło się później zszokowało wszystkich! Edyta Górniak postanowiła dobrowolnie opuścić program!
„Każdy z nas, miał inny cel przychodząc do tego programu, ale to, co zrobiłam przy naszym pierwszym zadaniu … Zmierzyłam się ze sobą. Nie potrzebuję nic więcej. Nic nie jest w stanie pokonać tego, co przeżyłam, skacząc w przepaść” – powiedziała Edyta Górniak i dodała: „Mam nadzieję, że was nie zawiodłam”.
Swój amulet przekazała Violi Kołakowskiej.
Zobacz także: Edyta Górniak o szczepionkach na koronawirusa! Jakie ma zdanie?
Na pewno był to bardzo emocjonujący odcinek i pełen zwrotów akcji. Nikt nie spodziewał się takiego zakończenia. A Wy, co sądzicie o rezygnacji Edyty Górniak z programu?
Źródło: Instagram
