Inga Bartnikowska po jednym z ostatnich odcinków Hotelu Paradise zabrała głos na swoim profilu w mediach społecznościowych. Uczestniczka programu zdecydowała się na bardzo osobiste wyznanie i opowiedziała o swoich traumatycznych przeżyciach z mężczyznami. Tym samym odpowiedziała na wszystkie negatywne komentarze!
Piękna blondynka w zanzibarskim hotelu pojawiła się w trakcie trwania programu. Od razu została okrzyknięta jedną z najładniejszych uczestniczek 4. edycji, z czym ciężko się nie zgodzić. 27-latka w programie dała się poznać jako kobieta, o którą trzeba zabiegać i wcale się z tym nie ukrywa. Niejednokrotnie podkreślała, że czeka, aż któryś z uczestników zacznie bardziej starać się o jej względy.
Zobacz także: Inga kiedyś wyglądała zupełnie inaczej. Możecie jej nie poznać!
Dodatkowo podczas ostatniej Puszki Pandory zapytano Ingę, dlaczego to ona nie stara się o względy mężczyzn w programie. Wówczas 27-latka otworzyła się wyznając wyraźnie wzruszona, że aktualnie szuka stabilizacji i mężczyzny, z którym będzie mogła założyć rodzinę.
Najwidoczniej nie wszyscy fani programu zrozumieli przesłanie Ingi, a na dziewczynę wylał się hejt w sieci. Internauci zarzucili Indze, że jest “pustą księżniczką”, czy “damusią”.
Teraz Inga wytłumaczyła swoje zachowanie.
Z nagrania, które pojawiło się na Instastories Ingi słyszymy, że to wydarzenia z przeszłości tak wpłynęły na jej podejście do mężczyzn i związków. 27-latka ma za sobą kilka toksycznych relacji. Sama nie wyjdzie z inicjatywą i ciężko się dziwić, po tym, co usłyszeliśmy na Instagramie uczestniczki Hotelu Paradise.
“Jak na młody wiek mam ogromne doświadczenie w związkach. Niestety przykre jest to, co teraz usłyszycie, ale byłam bita przez chłopaka przez rok, poniżana, wyśmiewana. Przez innego źle traktowana, wyrzucana z domu. Przez jeszcze innego zdradzana. […] Kiedyś moje poczucie własnej wartości i pewność siebie były na poziomie minus sto”– wyznała Bartnikowska.
Zobacz także: Inga spotyka się z Arturem z 2. edycji Hotelu Paradise?
Inga nie ukrywa również, że musiała skorzystać z pomocy specjalisty, który pomógł jej wrócić na właściwe tory. Dziewczyna w swoim życiu przeszła wiele i trudno się dziwić, że nie potrafi zrobić pierwszego kroku.
Źródło: Instagram Ingi Bartnikowskiej
