Internauci oburzeni tańcem Lenki Klimentovej i jej nowonarodzonego synka! Wkurzona Tancerka wydała oświadczenie!

13 grudnia 2022
Przez: : M.S.

Lenka Klimentova zamieściła na swoim profilu na Instagramie filmik, na którym tańczy ze swoim kilkudniowym synkiem. Nagranie to oburzyło internautów, którzy nie szczędzili tancerki słów krytyki, zarzucając, że robi krzywdę swojemu dziecku. Wkurzona celebrytka wydała obszerne oświadczenie, w którym odniosła się do krytyki.

Internauci oburzeni tańcem Lenki i jej synka

Lenka i Janek Klimentovie, 1 grudnia po raz pierwszy zostali rodzicami. Para kilka miesięcy temu poinformowała na swoich Instagramach, że spodziewa się dziecka. Z czasem wyszło na jaw, że małżeństwo starało się o pociechę od kilku lat. Na szczęście ciąża skończyła się pomyślnie i na świecie pojawił się synek pary, Cristianek.

ZOBACZ TAKŻE: Lenka i Janek zostali rodzicami

Od tego czasu na profilach Jana i Lenki pojawia się sporo zdjęć i nagrań z udziałem ich ślicznego synka. Internauci nie kryją zachwytu malutkim Cristiankiem, który urodę zdecydowanie odziedziczył po mamusi.

Kilka dni temu tancerka zamieściła na swoim Instagramie filmik, na którym tańczy trzymając w rękach Cristianka. Nagranie to oburzyło obserwatorów Lenki, którzy nie kryli oburzenia zachowaniem świeżo upieczonej mamy. Internauci zarzucili tancerce, że źle trzyma dziecko i zasugerowali, że mogła mu zrobić krzywdę. Niektórzy swoją opinię wyrazili w bardzo wulgarny sposób, nie przebierając w słowach.

Oświadczenie Lenki po aferze z tańcem z synem

W sieci rozpętała się prawdziwa burza, zatem Lenka zdecydowała się zamieścił na swoim profilu oświadczenie, w którym zwróciła się do osób hejtujących jej zachowanie:

Odnoszę się do filmiku, który zapewne widzieli nie tylko moi obserwatorzy. W którym były tak piękne komentarze, że musiałam je zablokować. To, że macie na ten filmik swoje zdanie i piszecie krytykę to jest jedno, ale obrażać mnie na moim profilu i nie mieć żadnego szacunku do mnie i w ogóle do człowieka, to jest za dużo więc i do tego nie macie prawa, tego tak nie zostawię! Jeżeli ktoś chce mnie nazywać debilką albo i gorzej to WYPAD z mojego profilu, bo ja Instagrama nie mam po to, by tu mieć miliony followersów, wiecie, że zawsze jestem szczera, okazuje się tu dokładnie tak jak jest, jeżeli komuś się nie podoba to zawsze może opuścić mój Profil, ale nie wulgarnie obrażać! Każdego, kto będzie do mnie w taki sposób pisał gdziekolwiek, będę od razu blokować! – napisała ostro Klimentova.

Odniosła się także do zamieszczonego filmiku. Zapewniła, że jej synek ma się bardzo dobrze:

I teraz co do filmiku, gdyby każdy z tych, którzy napisali tak “cudowny” pełny rad komentarz poświęcił ten czas bardziej na coś dobrego np. cofnął moje relacje na insta story, które i tak wszyscy oglądacie bo jesteście ciekawi, czy się odniosę do tego, co się wydarzyło i podpisali petycję na ratowanie zwierząt, którą udostępnili DIOZ, to zrobilibyście zdecydowanie coś dobrego, zanim dacie mi rady czy mogę klepać mojego synka, czy mogę go trzymać na ręce, czy robię to dobrze, czy mogę oddychać, czy dobrze mu daję jeść, czy karmię piersią… To jest mój syn i ja biorę 100% odpowiedzialności za niego i nie Wy! Cristianek ma się bardzo dobrze i jest zdrowy i szczęśliwy. Dziękuję wam wszystkim za waszą troskę i tym zamykam ten cały temat. Więcej nie chcę i nie będę się wypowiadać ponieważ to i tak nie ma sensu bo zawsze coś będziecie szukać zamiast Żyć swoim życiem i sprawdzić czy u was jest wszystko dobrze wręcz perfekcyjnie”- poradziła Lenka.

Tancerka skasowała wszystkie komentarze, które pojawiły się pod filmikiem, który wywołał takie zamieszanie, a także zablokowała możliwość dalszego komentowania go.

Zgadzacie się ze słowami tancerki?

Źródło: Instagram Lenki Klimentovej

Udostępnij Facebook instagram

Zostaw komentarz

Kliknij by zamknąć i wrócić do strony głównej