Jakub Bzdawka, którego widzowie jeszcze do niedawna mogli oglądać w 4. edycji programu Hotel Paradise, brał udział w groźnie wyglądającym wypadku samochodowym. W jakim Kuba jest stanie?
Kuba był jednym z uczestników randkowego reality-show, który skończył już swoją przygodę z programem. Z zanzibarskim hotelem pożegnał się przez decyzję pozostałych uczestników. Niemniej jednak w sieci wciąż pojawiają się plotki, że 30-latek nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.
Zobacz także: Maria z Hotelu Paradise jest zakochana! Mamy zdjęcie!
Dodajmy, że program był nagrywany dużo wcześniej i choć dopiero teraz leci na naszych ekranach, to jego uczestnicy już dawno wrócili do Polski. Każdy z nich jest aktywny na swoim profilu w mediach społecznościowych. To właśnie tam Kuba poinformował, że miał ostatnio nieprzyjemne zdarzenie.
Na Instagramie uczestnika 4. edycji programu Hotel Paradise pojawiła się niepokojąca relacja. Jak się okazuje, Kuba był uczestnikiem kolizji, a patrząc na zdjęcie zniszczonych samochodów, całe zdarzenie wyglądało naprawdę poważnie.
Jednak jak możemy usłyszeć, żadna z osób biorących udział w wypadku nie ucierpiała:
“Słuchajcie, brałem właśnie udział w wypadku. Niestety, ale jakiś pan z ciężarówki chyba się zagapił i przypierdzielił w nas. Na szczęście nic mi się nie stało. Nikt też nie ucierpiał i to jest najważniejsze. Uważajcie na drodze […] Poza wielkim strachem i bólem w kręgosłupie nic mi się poważnego nie stało.”
Uczestnik reality-show postanowił jednak zasięgnąć porady lekarza. Jak się okazuje, choć nie odczuwał poważnych dolegliwości, to stwierdzone u niego skręcenie odcinka szyjnego:
“Właśnie opuściłem szpital po trzech godzinach. Mam skręcenie odcinka szyjnego kręgosłupa. Taki typowy uraz po wypadku. Mam nadzieję, że szybko wrócę do formy.”
Trzymamy kciuki za szybki powrót Jakuba do zdrowia!
Źródło: Instagram Jakuba Bzdawki
