Kożuchowska w szczerym wywiadzie o macierzyństwie!

14 grudnia 2019
Przez: : J.J

Kożuchowska w szczerym wywiadzie o macierzyństwie! Małgorzata Kożuchowska zdecydowała się na szczere wyznanie o ciąży, porodzie i macierzyństwie. Jak przyznała, nie było wcale łatwo połączyć życia zawodowego z opieką nad urodzonym synkiem. Zobaczcie to szczere wyznanie słynnej aktorki!

Małgorzata Kożuchowska to polska aktorka, która swoja aktywność rozpoczęła już w roku 1993. 30 sierpnia 2008 roku wyszła za mąż za dziennikarza Bartłomieja Wróblewskiego. 10 października 2014 roku urodziła synka – Jana.

Synek aktorki przyszedł na świat gdy jego mama miała 43 lata. Dojrzała już Małgorzata musiała połączyć swoją pracą zawodową, która nabrała przez długie lata wysokiego tempa z wychowywaniem dziecka. Kożuchowska udzieliła szczerego wywiadu dla “Vivy”, w którym wyznała jak macierzyństwo otworzyło jej oczy na życie oraz jak wiele nauczyło.

Kożuchowska w szczerym wywiadzie o macierzyństwie!

Małgorzata rozpoczęła od wyznania, że do momentu przyjścia na świat aktorstwo było dla niej numerem jeden. To jemu się oddawała i poświęciła dotychczasowe życie:

“Jeszcze 10 lat temu aktorstwo to było moje status quo, coś najważniejszego i pierwszego przed wszystkim innym. Być albo nie być. Życiowa misja. Droga i cel. Wydawało mi się, że bez grania nie istnieję, i wszystko temu podporządkowałam. Dopiero gdy zostałam mamą, okazało się, że jeszcze nie wiedziałam o sobie wszystkiego.”

W momencie pojawienia się Janka, Małgorzata nieco zwolniła tempa. Aktorka zdała sobie sprawę, że to do niego należy jej przyszłość:

“Dało mi prawdziwe poczucie sensu. W chwilach, gdy nie udaje mi się coś, na co liczyłam, coś nie wypaliło, kolejna rola przeszła mi koło nosa, wiem, że gdybym nie miała dziecka, mogłabym popaść w rozgoryczenie. A teraz patrzę na synka, jak się wspaniale rozwija, rośnie i myślę: Gośka, przecież to on jest twoją przyszłością!”

Kożuchowska nie słynie z wylewności na tematy rodzinne. W wywiadzie tym postanowiła niesamowicie otworzyć się co nie zdarza się często. Choć Janek jest jej całym życiem jego przyjście na świat było dla kobiety prawdziwym wyzwaniem. Miewała momenty kiedy czuła się przytłoczona:

“Dopiero teraz, kiedy Jaś skończył już pięć lat, mam w sobie zgodę na to, by opowiedzieć, że pierwsze dwa lata jego życia i bycia mamą, w dodatku intensywnie pracującą, to było prawdziwe wyzwanie. Zupełnie nowe doświadczenie, niezwykle silne, skrajne emocje. Z jednej strony uruchomiły się we mnie nieprawdopodobne pokłady miłości, tkliwości, wrażliwości, wszystkiego tego, co w kobiecie piękne, z drugiej strony czułam się przytłoczona. Z każdym dniem mocniej do mnie docierało, że nie jestem już tak niezależna jak kiedyś.”

Kożuchowska w szczerym wywiadzie o macierzyństwie!

Kożuchowska wyznała prawdę o trudach macierzyństwa. Matkom nie zawsze towarzyszy porządek i spokojne życie z pociechą u boku, jak często można oglądać na wyidealizowanych zdjęciach gwiazd. Małgorzata szczerze przyznała, że jej również towarzyszył “totalny balagan”, a życie toczyło się własnym tempem!

“Olga, moja fryzjerka, zrobiła mi kiedyś zdjęcie. Przyjechała pofarbować mi włosy. Na zdjęciu taki oto obrazek: Mam nałożoną farbę na odrosty, srebrne papierki, włosy sterczą na wszystkie strony, czyli kosmiczna fryzura. Mam na sobie dres i T-shirt, klęczę na dywanie przy kanapie. Na kanapie siedzi Jaś, którego właśnie karmię, a moje dwa psy, po dwóch stronach, wpatrują się w łyżeczkę jak w latającą parówkę. Wokół totalny bałagan. I to jest ta prawda. To jest matka, kobieta siłaczka, Napoleon i aktorka. Wszystko w jednym. Tak przez długi czas wyglądało moje życie. Kiedy Jaś miał trzy miesiące, wróciłam na plan „Rodzinki”, a ze mną to dręczące poczucie: Małgosia, nie możesz zawalić. Tylko że ja już nie byłam “tamtą Małgosią”.”

Aktorka nie miała łatwego powrotu do formy. Nie mogła schudnąć, co bardzo wadziło jej w życiu zawodowym:

“Już moja ciąża była trudna. Byłam na lekach, spuchnięta, przytyłam. Przez ponad rok nie mogłam do siebie dojść. Zawsze byłam raczej szczupła, a tu nic nie mogłam zrobić. Małgosi matce to nie przeszkadzało. Małgosi aktorce – już tak.”

Kontrakty, które posiadała aktorka cały czas miała w głowie. To nie pozwalało jej odpuścić i nakręcało do działania. Jak przyznała:

“Tłumaczyłam sobie: Jestem karmiącą mamą, nie mogę zostać w domu i zajmować się tylko dzieckiem, więc mam prawo wyglądać, jak wyglądam. I już. Pamiętaj, że od lat, kręcąc choćby “Rodzinkę.pl”, jestem zobligowana kontraktami. Ekipa serialu i tak pauzowała jeden sezon przez moją zagrożoną ciążę. I wszyscy przebierali nogami, czekając na to, kiedy wrócę. Rozumiałam to. Ludzie nie mają pracy, za to mają domy, rodziny i kredyty. Jak się powiedziało “A”, trzeba powiedzieć i “B”. Ekipa czekała, dziecko płakało, a grać musiałam…”

Kożuchowska w szczerym wywiadzie o macierzyństwie!

Jednym z kryzysów był dla Małgorzaty ból przy karmieniu piersią. Mimo uczucia tego nie poddawała się i odważnie walczyła:

“Karmienie. Bolało. Pięknie to wszystko wygląda w reklamach czy filmach. Przystawiałam Jasia do piersi i widziałam gwiazdy. Moja agentka Marta pół roku wcześniej też urodziła dziecko. Zadzwoniłam do niej w desperacji powiedzieć, że nie daję rady. Odpowiedziała, że ma to samo, ale za wszelką cenę chce dać dziecku odporność, zbudować przez to karmienie więź. Więc ja też zagryzłam zęby, zacisnęłam pięści i przemogłam się. Marta zmotywowała mnie tym zwierzeniem. Zawzięłam się. Skoro inne kobiety dały radę, to co, ja nie dam? Co tu mówić, kryzysy były, ale wyparłam to.”

Wyznanie Małgorzaty o początkach macierzyństwa pokazało jak ciężką drogę musiała przejść aktorka łącząc życie zawodowe z prywatnym. Mimo przeciwności losu i wielu kryzysom dała radę udowadniając, że wszystko jest możliwe kiedy tylko się chce! Czekamy na kolejne, piękne wyznania gwiazdy!

Udostępnij Facebook instagram

Zostaw komentarz

Kliknij by zamknąć i wrócić do strony głównej