Po śmierci królowej Elżbiety II jej syna już oficjalnie nazwano królem. Karol III jednak na koronację będzie musiał jeszcze trochę poczekać. W mediach padła już konkretna data koronacji Karola III, jednak nie została jak do tej pory potwierdzona przez Pałac Buckingham. Niemniej jednak wiele wskazuje na to, że nie będzie ona przypadkowa.
Złota Kula – tak właśnie nazwano planowaną koronację najstarszego syna Elżbiety II. Nieoficjalnie mówi się, że nowy król Wielkiej Brytanii zażyczył sobie, aby ceremonia była znacznie krótsza, od tej którą miała jego matka, kiedy zasiadała na tronie, oraz tańsza, gdyż chce być królem, który zwraca uwagę na obecną sytuację gospodarczą swojego kraju.
“Stan brytyjskiej gospodarki odgrywa ważną rolę w planowaniu uroczystości. Król jest świadomy problemów, z jakimi zmagają się współcześni Brytyjczycy. Poza tym od dawna jest zwolennikiem nowoczesnej monarchii i koronacja ma być odzwierciedleniem jego wizji“- donosi dailymail.co.uk.
Przypomnijmy, że Elżbieta II wstąpiła na tron 6 lutego 1952 roku. Niemniej jednak jej koronacja odbyła się rok później 2 czerwca 1953 roku. Wiele wskazuje na to, że syn najdłużej panującej monarchini również będzie musiał jeszcze trochę poczekać, aż na jego głowie pojawi się korona i przejmie królewskie insygnia.
ZOBACZ TAKŻE: Rodzina królewska pokazała niepublikowane zdjęcie Elżbiety II! Poruszający wpis chwyta za serce
Według nieoficjalnych informacji koronacja Karola III ma odbyć się w 70. rocznicę koronacji jego matki, czyli 2 czerwca 2023 roku. Wówczas syn zmarłej niedawno monarchini będzie miał 74 lata, a jego małżonka Camilla 76 lat. Tym samym spowoduje to, że będzie on najstarszym królem, który został koronowany na monarchę.
Zwracając uwagę na wiek nowego króla ceremonia koronacji ma być znacznie krótsza niż jego matki i ma przybyć na nią znacznie mniej gości. Podczas koronacji królowej Elżbiety w wydarzeniu wzięło udział około 8 tysięcy osób. Syn zmarłej Elżbiety II chce uchodzić za nowoczesnego króla, który potrafi się dopasować do swoich podwładnych i aktualnie panującej sytuacji gospodarczej w jego kraju. Brytyjskie media podają również, że przeznaczy na ceremonię znacznie mniej pieniędzy. Koronacja Elżbiety II kosztowała Brytyjczyków 46 milionów funtów, natomiast jej syn chce poświęcić na to wydarzenie około 2 milionów funtów.
ZOBACZ TAKŻE: Ile będzie kosztował pogrzeb Elżbiety II? Część opinii publicznej jest oburzona!
Ciekawostką jest również to, że od 900 lat koronacje w Wielkiej Brytanii odbywały się w opactwie westminsterskim. Wiele wskazuje na to, że król Karol III nie wyłamie się z tej tradycji i również tam odbędzie się ceremonia na jego cześć.
Źródło: Onet.pl / Dailymail / Instagram
