Mateusz Damięcki straci pracę przez Basię Kurdej-Szatan? Aktor nie wytrzymał! Padły mocne słowa!

15 listopada 2021
Przez: : MC

Media nie przestają informować o kolejnych doniesieniach i konsekwencjach związanych z wulgarnym wpisem Barbary Kurdej-Szatan. Pojawiły się również informacje, że przez Basię pracę miał stracić również Mateusz Damięcki. Aktor skomentował sprawę!

Konsekwencje wpisu Barbary Kurdej-Szatan

Media nieprzerwanie informują o konsekwencjach związanych z wulgarnym wpisem Barbary Kurdej-Szatan. Przypomnijmy, że aktorka w mocnych słowach odniosła się do obecnie trwających wydarzeń, mających miejsce na granicy polsko-białoruskiej. Aktorka w swoim wpisie użyła wielu wulgaryzmów, a także porównała funkcjonariuszy Straży Granicznej do morderców, przez co prokuratura wszczęła postępowanie w kierunku znieważenia funkcjonariuszy.

Zobacz także: Sieć Play wydała oświadczenie ws. wpisu Barbary Kurdej-Szatan

Barbara mimo usunięcia wpisu, musi ponieść liczne konsekwencje związane z jego publikacją. M.in. aktorka musiała pożegnać się z dalszą pracą na planie serialu M jak miłość.

Zobacz także: Ilona Łepkowska o aferze związanej z Barbarą Kurdej-Szatan

Aktorka przeprosiła za swój wpis wydając oświadczenie:

Przeprosiny Barbary Kurdej-Szatan.
Basia Kurdej-Szatan przeprasza za mocny wpis

Mateusz Damięcki o swojej rzekomej utracie pracy

Żeby tego było mało, w sieci pojawiły się również informacje związane z Mateuszem Damięckim. Aktor rzekomo miał stracić pracę przez wulgarny wpis Barbary. Przypomnijmy, że zarówno Basia jak i Mateusz wspólnie grali w serialu W rytmie serca, którego emisja zakończyła się w 2020 roku. Informator jednego z serwisów plotkarskich dotarł do informacji, związanych ze wznowieniem produkcji, w której miało zabraknąć Sławka Uniatowskiego – serialowego partnera Barbary Kurdej-Szatan i Mateusza Damięckiego.

“Sławek już wcześniej ciągle wydzwaniał do produkcji i pytał zaniepokojony, kiedy wróci na plan. Nie grał już od kilku miesięcy, bo w kalendarzówce nie było jego serialowej dziewczyny, którą grała Kurdej-Szatan Mateusz na kolacji z przyjaciółmi powiedział, że po tej aferze nie ma szans na wznowienie serialu z Baśką w roli głównej. Obaj aktorzy mają żal do koleżanki o niewyparzony język, przez który sami zostali bez pracy” – zdradził informator serwisu Pudelek.pl.

Powyższe informacje okazały się być nieprawdą, a głos w sprawie zabrał sam Mateusz Damięcki, który za pośrednictwem mediów społecznościowych wydał oświadczenie w sprawie.

“Powoływanie się na moje rzekome wypowiedzi na kolacji z przyjaciółmi, gdyby nie było tak obrzydliwym kłamstwem, byłoby może i zabawne, bo z dwójką małych dzieci i wyjątkowo intensywnym okresem zawodowym związanym choćby z premierą filmu „Furioza”, w ostatnich miesiącach nie miałem zwyczajnie na to czasu. Rzeczony portal, którego nazwy nie chcę już powtarzać, opiera swoje teksty na informacjach wyssanych z palca, które są obliczone wyłącznie na klikalność.  Wypowiedź Basi, faktycznie zbyt emocjonalna w formie, pokazuje tylko jak wielki sprzeciw budzi rzeczywistość, w której w Polsce przyszło nam żyć. Basia jest przyjaciółką naszej rodziny i wspaniałą osobą, przy której zawsze będziemy, zwłaszcza w trudnych chwilach” – napisał Mateusz Damięcki.

Co myślicie o całej sprawie?

źródło: Instagram Mateusza Damięckiego, pudelek.pl

Udostępnij Facebook instagram

Zostaw komentarz

Kliknij by zamknąć i wrócić do strony głównej