“Nasz nowy dom”: Katarzyna Dowbor trafiła do szpitala i nie pojawiła się na nagraniach programu! Co się stało?

27 października 2022
Przez: : M.J

Jakiś czas temu prowadząca program Nasz nowy dom nie pojawiła się podczas nagrań kolejnego odcinka. Jak donosi jeden z portali, Katarzyna Dowbor była wówczas w szpitalu. Gospodyni programu stacji Polsat zdecydowała się zabrać głos w tej sprawie i jak czytamy, faktycznie została przyjęta na oddział. Co się stało?

Nasz nowy dom

Program Nasz nowy dom od lat sprawia, że życie wielu rodzin zmieniło się na lepsze. Osoby, które są odpowiedzialne za metamorfozy domów, cieszą się sporą sympatią wśród widzów, a w szczególności Katarzyna Dowbor, która w programie stacji Polsat jest jego dobrych duchem.

Program doczekał się już kilkunastu edycji i cały czas cieszy się ogromną popularnością. Świadczy o tym bez wątpienia fakt, że wciąż przybywa rodzin, które chciałyby, aby to właśnie do nich przyjechała Kasia Dowbor i wypowiedziała słowa: “wyremontujemy wasz dom”.

ZOBACZ TAKŻE: ”Nasz nowy dom”: Dostanie się do programu graniczy z cudem? Internauci ujawnili kulisy programu!

Teraz portal Pomponik dotarł do informacji na temat prowadzącej Nasz nowy dom. Jak się okazuje, Katarzyna Dowbor była zmuszona zrezygnować z nagrań do jednego z odcinków programu Nasz nowy dom, gdyż trafiła do szpitala.

Katarzyna Dowbor w szpitalu

Na wstępie zaznaczmy, że kilka lat temu Katarzyna Dowbor zdecydowała się na operację usunięcia tarczycy. Operacja przebiegła pomyślnie, jednak prowadząca program wciąż musi brać leki i być pod stałą opieką lekarzy. To właśnie z tego powodu musiała na kilka dni udać się do szpitala, aby wykonać niezbędne badania. W rozmowie z portalem Pomponik zaznaczyła, że nie ma powodu do zmartwień.

“Byłam na badaniach kontrolnych, które staram się raz do roku robić, czyli wszystkie badania dotyczące naszego organizmu, więc nic się złego nie dzieje, proszę się nie martwić.”

Termin badań nałożył się z terminem nagrań do programu Nasz nowy dom. Jak podkreśliła Dowbor, nie miała na to wpływu.

Niestety takie badania trwają, więc trzy dni trzeba niestety spędzić w szpitalu, żeby po prostu wszystkie wyniki badań były sprawdzone. Ja raz na jakiś czas, raz na parę lat coś takiego robię i akurat termin się zgrał niestety z nagraniami, ale tak to w życiu bywa, nie można przewidzieć takich rzeczy”- podkreśliła w rozmowie z Pomponikiem.

Jak również możemy się dowiedzieć, wyniki badań wyszły rewelacyjnie. Tym samym nie ma żadnych obaw, a Katarzyna Dowbor nadal będzie jeździć po Polsce i odmieniać losy tych najbardziej potrzebujących.

Źródło: pomponik / Instagram

Udostępnij Facebook instagram

Zostaw komentarz

Kliknij by zamknąć i wrócić do strony głównej