W drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia media przekazały druzgocącą wiadomość o śmierci cenionego aktora i reżysera. Emilian Kamiński zmarł w wieku 70 lat. Joanna Szczepkowska aktorka i prywatnie przyjaciółka zmarłego artysty wyjawiła treść ich ostatniej rozmowy.
Emilian Kamiński był jednym z wyjątkowo cenionych polskich aktorów i reżyserów. Twórca i dyrektor Teatru Kamienica dał się poznać bliżej widzom występując w wielu znanych produkcjach takich jak “M jak miłość” czy “U pana Boga w ogródku”.
W drugi dzień Świąt media przekazały, że Emilian Kamiński nie żyje. Jak dodano, aktor zmarł po długiej chorobie w swoim domu w Józefowie.
„Po długiej i ciężkiej chorobie zmarł Emilian Kamiński, twórca i dyrektor Teatru Kamienica, aktor i reżyser. Odszedł przy rodzinie, w swoim domu w Józefowie. Nie ma słów, które potrafiłyby wyrazić smutek i żal pozostawiony w naszych sercach…“– napisano na profilu Teatru Kamienica
Jeden z tabloidów przekazał, że Emilian Kamiński od kilku lat zmagał się z chorobą płuc.
70-letni artysta jeszcze w ubiegłym roku przeszedł operację. Mówiono wówczas, że zabieg wykonany został ze względy na jego problemy z oddychaniem. Sam Emilian Kamiński jeszcze w tym roku przekonywał, że jest zdrowy i czuje się dobrze. Jak poinformował SE, 70-latek miał problemy z mową.
„On kochał swój teatr i bał się, że już nigdy nie wróci na scenę. Bo rokowania nie były najlepsze. Miał problemy z mówieniem i z oddychaniem. Kilka razy był w szpitalu, ale było coraz gorzej, mimo że miał najlepszą opiekę i zastosowano u niego nowoczesną terapię. Zdrowie niestety nie wracało”- zdradził informator SE.
Nie da się ukryć, że śmierć Emiliana Kamińskiego zasmuciła wiele osób, w tym środowisko aktorskie. Zmarłego artystę postanowiło publicznie pożegnać wiele gwiazd m.in. Anna Mucha czy Olaf Lubaszenko.
Do ich grona postanowiła niedawno dołączyć Joanna Szczepkowska, która poznała Kamińskiego na PWST. Aktorka nie ukrywała, że jest jej przykro po śmieci przyjaciela i zdecydowała się w obszernym wpisie podzielić kilkoma faktami dotyczącymi zmarłego 70-latka. Szczepkowska zdradziła także treść ich ostatniej ich rozmowy poprzez SMS-y. Kamiński przebywał wówczas w szpitalu:
„Nasza ostatnia wymiana sms ze szpitala: „Joasiu kochanie nie mogę rozmawiać bo mam ataki kaszlu jestem w szpitalu na Banacha pod dobrą opieką, więc myślę, że niedługo będzie lepiej, napisz o co chodzi”…Ja- Chodzi tylko o to, ze Tobie myślę i że Cię całuję mocno „ on- „ i ja Ciebie kochanie em. „. – napisała
źródło: FB/AKPA/SE
