Kamila Boś była gwiazdą 8. edycji programu Rolnik szuka żony. Ostateczne w reality-show nie odnalazła męża, ale zdobyła sporą popularność. Okazuje się, że Kamila z Rolnik szuka żony od pewnego czasu jest na diecie. 28-latka zdradziła fanom, jak dba o figurę.
Kamila Boś zdobyła ogromną popularność dzięki udziałowi w ostatniej edycji programu Rolnik szuka żony. Piękna blondynka zrobiła wrażenie na widzach już w zerowym odcinku reality-show i otrzymała rekordową ilość listów od chcących ją poznać adoratorów.
Ostatecznie Kamila zaprosiła na swoje gospodarstwo trzech mężczyzn. Mimo chęci zarówno ze strony rolniczki, jak i jej kandydatów ostatecznie Boś nie odnalazła w programie męża. Chociaż Kamila próbowała rozwinąć relacje z Adamem, ich znajomość nie przerodziła się poważny związek, a gwiazda reality-show wciąż jest singielką szukają prawdziwiej miłości.
Kamila stara się aktywnie prowadzić swój profil w mediach społecznościowych. Była uczestniczka Rolnik szuka żony dzieli się ze swoimi obserwatorami nowymi zdjęciami i chętnie odpowiada na ich pytania.
Zobacz także: Kiedy premiera 9 edycji Rolnik szuka żony?
Ostatnio gwiazda randkowego reality-show TVP pokazała fanom zdjęcia z siłowni i przyznała, że mimo iż początkowo cieszyła się chudnąc, dziś dużo bardziej satysfakcjonuje ją to, że kilogramy wróciły, a regularne ćwiczenia i dieta zmieniły na plus jej sylwetkę.
“Na początku cieszyłam się gdy kilogramy leciały w dół😊 Kilogramy wróciły ale sylwetka się zmienia🥰 mega motywacja😊💪🏼” – napisała
W odpowiedzi na liczne pytania dotyczące jej figury Kamila zdradziła, że po tym, jak została zdiagnozowana m.in. na insulinoopornosć, dietetyczka zaleciła jej zbilansowaną dietę.
„Wyszła mi przypadłość insulinooporności i jakieś tam jeszcze niedobory. Zaleciła mi zbilansowaną dietę.”
Kamila z Rolnik szuka żony przyznała, na jakiej jest diecie. Okazuje się, że była uczestniczka reality-show stosuje post przerywany, który w jej przypadku polega na 14 godzinach przerwy od ostatniego posiłku. Jak dodała Boś, dieta, regularne ćwiczenia i nawodnienie z ograniczeniem niektórych produktów, w jej przypadku sprawdzają się świetne, a ona sama czuje się bardzo dobrze.
„Dużo więcej wody, troszeczkę więcej cardio, post przerywany czyli od ostatniego posiłku mam minimum 14 godzin przerwy. Komuś może się wydawać, że to bardzo dużo, jednak ja się po tym czuje dobrze, nie jestem zmęczona, nie czuje się ciężka, nie jestem ospała. Ograniczyłam też ziemniaki, makarony, ryż biały.” – dodała
źródło: Instagram Kamili Boś
