„Sanatorium miłości” doczekał się już w naszym kraju trzech edycji. Ostatnia z nich swój wielki finał ma za parę dni – w niedzielę 7 marca. Czy Telewizja Polska zdecyduje się na kontynuację reality-show, w którym bohaterami są przebojowi seniorzy? Przekonajcie się! „Sanatorium miłości” zniknie z anteny TVP?
„Sanatorium miłości” to polski program telewizyjny, typu reality-show, który gości na naszych ekranach od 20 stycznia 2019 roku. Od samego początku prowadzony jest przez uwielbianą Martę Manowską. Dwie pierwsze edycje kręcone były w Ustroniu, trzecia natomiast w Polanicy-Zdroju.
Do programu zgłaszają się uczestnicy powyżej 60 roku życia. W ciągu trzech tygodni poznają się wzajemnie oraz biorą udział w różnych aktywnościach. Do programu zgłosili się z nadzieją na poznanie drugiej, wyjątkowej połówki oraz przeżycia przygody życia. Pewien czas temu informowaliśmy Was o zaskakującym wyznaniu jednego z seniorów, który wygadał się jeszcze przed wielkim finałem. O tym przeczytacie tutaj: „Sanatorium miłości 3” Jeden z seniorów zakochał się! Wygadał się tuż przed finałem…
Wielkimi krokami zbliżamy się do wielkiego finału trzeciej edycji, który nastąpi w najbliższą niedzielę 7 marca. Reality-show dla seniorów zyskał ogromną rzeszę fanów, którzy chętnie zasiadają przed telewizorami, śledząc miłosne perypetie uczestników. Wielu z widzów zastanawia się zapewne, co z kontynuacją „Sanatorium miłości”, czy włodarze stacji zdecydują się na kolejny sezon?
Dla wszystkich wiernych fanów mamy dobrą wiadomość. Program nie znika z naszych ekranów i już niedługo rozpocznie się casting do kolejnej, czwartej już edycji!
Marta Manowska informację tą przekazała podczas jednego z ostatnich odcinków w telewizji śniadaniowej „Pytanie na Śniadanie”:
„Piszcie i zgłaszajcie się, bo myślę, że sam ten program oraz jego bohaterowie są dowodem na to, że warto taką przygodę w życiu przeżyć!” – przyznała na wizji.
A Wy, oglądacie „Sanatorium miłości”? Czekacie na czwartą edycję?
To również może Was zainteresować: 8. sezon „Rolnik szuka żony” już wkrótce. Marta Manowska zdradziła szczegóły
