Gwiazda reality-show jakiś czas temu zdecydowała się poprawić co nieco w swoim wyglądzie, ale teraz żałuje. Sonia Szklanowska przyznała się do poprawiania urody.
Co konkretnie Sonia zmieniła w swoim wyglądzie? Zobaczcie, co zdradziła była uczestniczka reality-show w jednym z wywiadów i czy ma w planach dalsze zabiegi.
Za nami wielki finał drugiego sezonu „Hotel Paradise”, który wyłonił zwycięzców. Jak wiadomo parą, która decyzją pozostałych mieszkańców rajskiego hotelu wygrała program, byli Ata Postek oraz Artur Sargsyan. W finale zwycięzcy zmierzyli się z Sonią oraz Łukaszem.
Sonia Szklanowska była jedną z finalistek zakończonego niedawno programu „Hotel Paradise”. Najmłodsza mieszkanka rajskiego hotelu nie miała w programie łatwej drogi do finału. Sonia pojawiając się w „Hotelu Paradise”, głośno twierdziła, że do programu zgłosiła się, aby odnaleźć miłość. Niestety jedyny mężczyzna, który zrobił na niej wrażenie, Robert, nie był zainteresowany Sonią. W programie Sonia była w parze z kilkoma uczestnikami, jednak ostatecznie przygodę z reality-show zakończyła u boku Łukasza.
Mimo iż Sonia nie wygrała programu „Hotel Paradise”, zdecydowanie dała się zapamiętać jako jedna z najbarwniejszych uczestniczek drugiej edycji reality-show. 21-latka nie ukrywała swoich emocji, a na jej twarzy często pojawiały się łzy. Po zakończeniu przygody z programem Sonia postanowiła bardzo aktywnie prowadzić swój profil w mediach społecznościowych. Już teraz ilość followersów na Instagramie byłej uczestniczki reality-show przekroczyła ponad 236 tys.
Szklanowska, która wcześniej stroniła od poprawiania urody w gabinetach medycyny estetycznej, zdradziła ostatnio, że co nieco poprawiła w wyglądzie swojej twarzy. W rozmowie z Jastrząb Post Sonia przyznała się, że zrobiła sobie botoks, ale jak dodała, spowodowane to było aspektami zdrowotnymi, a konkretnie zaciskaniem szczęki. Dodatkowo Sonia poprawiła wygląd swoich ust i mimo iż spróbowała, to żałuje tej decyzji.
„Spróbowałam jakichś poprawek medycyny estetycznej, trochę ze względu też na swoje zdrowie, bo zaciskałam szczękę, więc zrobiłam sobie botoks i teraz nie mogę się szeroko uśmiechać. Wyrównałam usta, chciałam zrobić to bardzo naturalnie i żałuję. Spróbowałam, bo chciałam spróbować i wiem, że to nie jest dla mnie. Wolałam siebie naturalną. W tym świecie to jest atut, bo mało już mamy ludzi, którzy nie ingerują w to, ja wyglądają naturalne. I nie jestem na pewno zazdrosna. Nie ma o co.”
Tuż przed wielkim finałem „Hotel Paradise” widzowie byli świadkami ostrej wymiany zdań między Sonią a Julią Skrodzką, która wcześniej odpadła z programu. Szklanowska wypowiedziała słowa, że jej koleżanka z programu jest „sztuczna”. Ocena ta bardzo uraziła Julię, a po czasie Sonia przyznała, że słowa te wypowiedziała w emocjach. Przy okazji była uczestniczka reality-show zdradziła, że nie zamierza powiększać swoich piersi.
„Uważam, że to można zrobić ładnie i ze smakiem i nie wyglądać przy tym wulgarnie. Oczywiście nie mówię, że Julia tak wygląda. Ale ktoś, kto się na to decyduje, musi się godzić z tym terminem, że niektórzy powiedzą, „a ta jest sztuczna„. W emocjach użyłam takiego stwierdzenia, gdzie ze strony Julii również takie słowa padały, ale nie zostały do końca wyemitowane. To jest każdego indywidualna sprawa. Ja Julię lubię i każdy może sam sobie o tym decydować. Ja nie podejmę się operacji biustu, nie chciałabym. Ja lubię swoje małe kapselki.” – dodała w rozmowie z Jastrząb Post
Doceniacie szczerość Sonii Szklanowskiej z „Hotel Paradise”?
