W związku z wydarzeniami, które od kilku dni rozgrywają się na Ukrainie, odbył się koncert, podczas którego polscy artyści mieli okazję zsolidaryzować się z wschodnimi sąsiadami. Niestety, wytęp największych gwiazd odbił się w sieci szerokim echem, do czego przyczyniła się Justyna Steczkowska.
Sytuacja panująca na Ukrainie wzbudza niepokój wśród wielu ludzi. Polacy także organizują zbiórki pieniężne, pomoc materialną oraz wsparcie na granicach z sąsiadującym zagrożonym krajem. Jednym z przejawów solidaryzacji miał być także szczególny koncert – Solidarni z Ukrainą.
Tego wieczoru na scenie pojawiły się najbardziej znane gwiazdy polskiej estrady. Wśród wykonawców nie zabrakło Justyny Steczkowskiej, Maryli Rodowicz, Edyty Górniak oraz Nataszy Urbańskiej. Koncert emitowany był na antenie TVP. Pojawiały się informacje, że to charytatywny event, w związku z czym, wielu odbiorców myślała, iż artyści nie dostaną za występ honorarium, a organizatorzy przekażą je na pomoc potrzebującym.
Zobacz także: Informacje o koncercie Solidarni z Ukrainą
Duża dezinformacja na temat wynagrodzenia gwiazd za występ podczas koncertu pojawiła się niedługo po jego zakończeniu. Mianowicie, zamieszanie wzbudziły wypowiedzi samych artystów, co sprowokowało odbiorców do spekulacji. W sieci pojawiły się rozważania na temat tego, czy aby na pewno wystąpili tam charytatywnie.
Oliwy do ognia dolała także Justyna Steczkowska, która w swojej wypowiedzi zdradziła, iż nie każda z zaproszonych gwiazd chciała zrezygnować z honorarium, co potwierdzają oficjalne umowy. Jednocześnie zaznaczyła, że ona sama przekazała całą kwotę na pomoc wschodnim sąsiadom Polski, tak jak zapowiedziała to jeszcze ze sceny.
,,Nie potrafię pojąć dlaczego zachowała się tak Edyta Górniak i Maryla Rodowicz, które zażądały najwyższego honorarium w koncercie “Solidarni z Ukrainą” oraz Natasza Urbańska, która również otrzymała wynagrodzenie za swój występ.’’
,,Tego nie da się ukryć, bo są to pieniądze związane z instytucją publiczną i wszystko jest w umowach.’’
Steczkowska podkreśliła również, że nie stara się nikogo nakłaniać do pomocy, lecz źle czuje się widząc postawę swoich koleżanek po fachu.
źródło: Instagram Justyny Steczkowskiej
