Tamara Gonzalez Perea wywołała poruszenia swoim występem w programie Sprawa dla reportera. Była blogerka modowa zagrała na szamańskim bębnie i zaśpiewała dla rodziców dziewczynki zmagającej się z rdzeniowym zanikiem mięśni. W sieci po odcinku zawrzało, a teraz głos w tej sprawie zabrała TVP. Jak czytamy w oświadczeniu, było to “eksperckie lub interesujące z innych względów dopełnienie komentarzowej części programu”.
Niegdyś znana jako Macademian Girl, Tamara Gonzalez Perea ponownie wróciła na świecznik mediów, a to wszystko za sprawą jej występu w programie TVP. Była prowadząca Pytanie na śniadanie przedstawiła się na wizji jako “terapeutka ustawień systemowych i uzdrawiania dźwiękiem”. Co więcej, widzowie mogli również zobaczyć jej zaskakujący performens na szamańskim bębnie.
ZOBACZ TAKŻE: Tamara Gonzalez Perea teraz jest „terapeutką uzdrawiania dźwiękiem”! Występ byłej blogerki w TVP wywołał skraje emocje!
“Żeby wszechświat i Bóg was wynagrodził i waszą wiarę i miłość, którą macie do swojej córki, ja zagram na bębnie. Nie wiem jeszcze, co to będzie za pieśń: zawsze gram tak, jak mi przypłynie”- zapowiedziała swój występ Gonzalez Perea.
Występ byłej blogerki został skrytykowany nie tylko przez internautów, ale również przez reżysera Krzysztofa Zanussiego, który podkreślił:
“Byłem dość zdumiony tym, co się tam działo. Nie ukrywam: alternatywna medycyna, czyli dziedzina, którą reprezentuje ta pani, to sfera, do której, jako racjonalista serca nie mam, żeby ująć to delikatnie. Może pomóc co najwyżej psychologiczne. Ale to też tylko w przypadku bardzo silnej wiary, że coś takiego jak pohukiwanie “heja ho” i to na dodatek przesyłane za pośrednictwem sygnału telewizyjnego może komuś w czymkolwiek pomóc”- skwitował Zanussi.
Teraz głos w tej sprawie zabrała osoba z Telewizji Polskiej, a samo oświadczenie jest dość pokrętne.
Portal Wirtualne media postanowił skontaktować się z samą Elżbietą Jaworowicz, która jednak nie chciała zabrać głosu w tej sprawie. O komentarz natomiast pokusiła się Telewizja Polska, a w oświadczeniu czytamy:
ZOBACZ TAKŻE: Tamara Gonzalez Perea otworzyła sklep z czaszkami przeciwko nowotworom i nie tylko! Ich cena powali Was na kolana!
“Program interwencyjny „Sprawa dla reportera” od kilku dekad realnie pomaga ludziom w ich kłopotach, przynosi ulgę i daje nadzieję na lepszy los. Goście zapraszani przez Zespół Redakcyjny do udziału w audycji mają albo bezpośredni związek z historiami przedstawianymi w reportażach, albo też stanowią eksperckie lub interesujące z innych względów, dopełnienie studyjnej, komentarzowej części programu”- czytamy w oświadczeniu na portalu Wirtualne media.
Jak również donosi powyższy portal, występ byłej blogerki wywołał poruszenie nawet na Woronicza. Wiele wskazuje na to, że już więcej produkcja Sprawy dla reportera nie zdecyduje się zaprosić “terapeutki uzdrawiania dźwiękiem” do swojego programu.
Rozumiecie tłumaczenie TVP?
Źródło: wirtualnemedia.pl / Instagram
