Jakiś czas temu Daniel Martyniuk po kolejnej publicznej aferze rodzinnej, o której zawiadomił wszystkich za pomocą swoich mediów społecznościowych, że się rozwodzi, przeszedł tym samego siebie. Jego wypowiedzi i wulgarne słowa na temat jego małżonki Eweliny i jej rodziny były naprawdę bulwersujące. Mężczyzna nie przebierając w słowach wyzwał teściów od “psycholi”, a więcej na ten temat możecie przeczytać TUTAJ!
Wszystko wskazywało na to, że po tak obraźliwych wypowiedziach syna Zenona Martyniuka to faktycznie koniec jego małżeństwa i nie łatwo będzie to chłopakowi naprawić, jeżeli zmieniłby zdanie, co jak wiemy, nie raz się u niego zdarzało.
Jakie było nasze zdziwienie, kiedy zaledwie tydzień po tych obraźliwych filmikach, Daniel ogłosił swoim obserwatorom na Instagramie, że żadnego ROZWODU NIE BĘDZIE!
“Cześć, siemanko. Chciałbym zakomunikować ważny komunikat. I powiedzieć, że między mną a Eweliną jest wszystko bardzo dobrze. Nie będzie żadnego rozwodu”– powiedział mężczyzna, a cały artykuł na ten temat możecie przeczytać TUTAJ!
Jak się okazało, tym razem tej decyzji nie podjął sam, a sprawy w swoje ręce wziął jego ojciec, Zenek Martyniuk, który teraz postanowił zabrać w końcu głos w tej sprawie. W rozmowie z “Faktem” zdradził, jak wpłynął na tak bulwersujące zachowanie syna!
“Poprosiłem go, by się wyciszył i żeby nie umieszczał w internecie takich tekstów”.
Król disco-polo jest najwyraźniej załamany tym, że w dzisiejszych czasach młodzi ludzie tak szybko rezygnują z walki o swoje małżeństwo, a rozwody są na porządku dziennym.
“Rodzina musi się trzymać razem i rozwiązywać kryzysy. Niestety młodzi ludzie teraz szybko podejmują nieprzemyślane decyzje. Powiedziałem Danielowi, że kochamy wnuczkę. On pojechał do Eweliny i ona z wnusią przyjeżdża do Białegostoku, gdzie syn ma mieszkanie. Staramy się z żoną kontrolować sytuację”– dodał Zenek.
Jak przystało na kochającego ojca, Martyniuk powiedział również, że postara się zrobić co
w jego mocy, aby małżonkowie byli razem, ponieważ jak wiadomo, para wychowuje córeczkę, która nie tak dawno pojawiła się na świecie i bez wątpienia, jak na wnuczkę przystało, jest oczkiem w głowie Martyniuka i jego małżonki.
“Martwi mnie postępowanie syna, ale będę walczył o jego małżeństwo”– powiedział na zakończenie.
To prawdziwy skarb mieć takiego ojca i Daniel bez wątpienia powinien przemyśleć swoje zachowanie i nie dawać ojcu już więcej powodów do zmartwień.
Mamy nadzieję, że dzięki Zenonowi, jego syn pójdzie po rozum do głowy, a jego malutka wnuczka będzie miała kochająca się rodzinę!
Uważacie, że Zenek Martyniuk postąpił dobrze, walcząc o małżeństwo syna?
