Aneta Glam-Kurp, którą widzowie poznali dzięki programowi Żony Miami, zdobyła się ostatnio na szczere wyznanie. Jak się okazuje, celebrytka nigdy nie poślubi swojego partnera, gdyż mężczyzna zawarł pewnie pakt ze swoją rodziną. Poznajcie więcej szczegółów na ten temat.
Program stacji TVN 7, który początkowo był emitowany wyłącznie na platformie Player, w mgnieniu oka zdobył rzeszę fanów. Nie dziwi nas zatem fakt, że telewizja TVN zdecydowała się go wyemitować na ekranach naszych telewizorów. W pierwszym sezonie Żon Miami poznaliśmy piątkę kobiet, które wiodą życie jak z bajki. Ela, Karolina, Ewa, Sylwia oraz Aneta pokazują widzom swoje luksusowe życie i nie da się ukryć, że jedną z największych gwiazd tej produkcji jest Aneta Glam-Kurp.
Aneta od niemal dekady związana jest z jednym z najbogatszych mieszkańców Miami. Choć mąż Anety jest od niej nieco starszy, to nie przeszkodziło im to w budowaniu udanej relacji. Warto podkreślić, że George jest jednym z najbardziej wpływowych ludzi świata w dziedzinie płatności elektronicznej.
Okazuje się jednak, że Aneta wiążąc się z milionerem, musiała pogodzić się z tym, że nigdy nie stanie na ślubnym kobiercu. Wszystko za sprawą paktu, jaki 70-latek zawarł ze swoją rodziną.
Bohaterka programu Żony Miami w rozmowie z portalem Plejada zdradziła nieco więcej odnośnie paktu, który zawarł jej partner. Jak wyznała:
Zobacz także: Poznajcie bliżej męża Anety Glam-Kurp.
“Nie będzie żadnego ślubu, to jest jakiś pakt, który George zawarł ze swoim bratem i jego synem, że nigdy nie wezmą ślubu. To są tacy ludzie, którym można ufać na słowo, nie trzeba podpisywać żadnego papierka w urzędzie”– powiedziała w rozmowie z Plejadą.
Aneta podkreśliła również, że brat jej partnera od 18stu lat jest w szczęśliwym związku nie mając ślubu. Celebrytka podkreśliła również, że tzw. życie na kocią łapę wcale jej nie męczy, bo wraz z Georgem darzą siebie ogromnym zaufaniem. Zdradziła również swój sposób na sukces udanego związku:
“Ja mu ufam, on mi ufa i może dlatego jesteśmy tacy szczęśliwi, bo nie mamy papierka i każdy musi się starać, żeby ten związek przetrwał. Jest coś takiego, że jak podpiszesz papierek, to myślisz, że już nie musisz się starać. Facet staje się gruby, kobieta wydaje za dużo kasy, później rzuca faceta i ma jakiegoś młodego ogrodnika. A ja nie mogę, bo nie jesteśmy małżeństwem. Musimy się starać tak, jakbyśmy byli młodą parą, żeby nie doszło do rozstania. To jest chyba nasz sposób na sukces”.
Celebrytka dodała również, że partner docenia to, iż Aneta jest z nim dla jego wnętrza, a nie dla czarnej karty kredytowej, na której są miliony dolarów. Jak podkreśliła:
“Zarabiałam pieniądze, zanim poznałam George’a, pracowałam jako modelka przez długi czas, odkładałam pieniądze, a później działałam w branży nieruchomości. […] On mnie za to szanuje, że jestem z nim dla jego piękna wewnętrznego, a nie dla jego czarnej karty kredytowej. On wie, że jestem niezależną kobietą. Byłam niezależna, gdy go poznałam i chyba dlatego jesteśmy razem. On wie, że nie jestem z nim dla pieniędzy“.
Oglądacie Żony Miami?
Źródło: Plejada / Instagram Anety Glam-Kurp
