Lewandowski przerywa milczenie po informacji o milionowej premii dla reprezentacji: „Piłkarze są tu ofiarami”

9 grudnia 2022
Przez: : W.M.

Kilka dni temu wyszło na jaw, że premier Mateusz Morawiecki miał obiecać piłkarzom kilkadziesiąt milionów złotych za wyjście z grupy. Ostatecznie pieniądze nie trafią do reprezentacji. Robert Lewandowski w nowym wywiadzie dla Przeglądu Sportowemu wyjaśnił, co myśli o całej sprawie.

Portal sportowefakty.wp.pl. jako pierwszy przekazał, że Mateusz Morawiecki miał obiecać polskiej reprezentacji pokaźną sumę pieniędzy za wyjście z grupy. Informacja ta ujrzała światło dziennie krótko po tym, jak Polska przegrała z Francją i zakończyła swój udział na Mundialu.

Rzecznik rządu podczas poniedziałkowej konferencji w rozmowie z dziennikarzami ogłosił, że wspomnianej kwoty w wysokości 30 mln złotych od rządu dla reprezentacji jednak nie będzie i polski rząd chce ogłosić powołanie budżetu na rzecz rozwoju futbolu w Polsce w zdecydowanie wyżej kwocie.

Niedługo później Mateusz Morawiecki przerwał milczenie, publikując w sieci wpis i wyjaśnił:

„Na koniec wprost: nie będzie rządowych środków na premie dla piłkarzy” – zakończył premier.

Lewandowski komentuje premię dla piłkarzy

Robert Lewandowski zdecydował się udzielił jedynego komentarza po aferze, która rozpętała się, gdy wyszło na jaw, że Mateusz Morawiecki miał obiecał piłkarzom pieniądze za wyjście z grupy. Kapitan Polskiej reprezentacji przyznał, że faktycznie rozmowa z premierem miała miejsce i z jego ust padła deklaracja, jednak zawodnicy nie podchodzili do niej na poważnie.

„To spotkanie trwało tak naprawdę parę minut przed naszym wyjazdem z hotelu na lotnisko. To była luźna rozmowa. Tam padła z ust premiera jakaś deklaracja, ale powiem szczerze, że my, piłkarze, nie traktowaliśmy tego tak bardzo poważnie. Nigdy nie było żadnej rozmowy, skąd by ta premia miała być, z jakich środków. Dla nas to były takie trochę wirtualne pieniądze.”

Lewy podkreślił, że drużyna nie oczekiwała żadnych pieniędzy.

„My niczego nie oczekiwaliśmy, niczego nigdy się nie domagaliśmy i też nie wyciągnęliśmy rąk po publiczne pieniądze. Jest oczywiste, że lepiej, aby w ogóle tego tematu nie było, bo nie jechaliśmy na mundial dla pieniędzy, chcę to jasno powiedzieć. My traktujemy piłkę nożną i reprezentację przede wszystkim jako dumę”

Kapitan polskiej reprezentacji dodał, że piłkarze zarabiają głównie w klubach, a występy w barwach Polski nagradzane są dla nich po ewentualnych sukcesach.

„My zarabiamy pieniądze przede wszystkim w klubach i to jest nasz zarobek. Reprezentacja nie jest naszą pracą. Dostajemy bonusy za ewentualny sukces, ale tylko wtedy, jeśli zarobi na naszych sukcesach Polski Związek Piłki Nożnej (PZPN) i wtedy jakaś część jest przeznaczana dla piłkarzy. To są rzeczy od dawna ustalone, wszystkie zasady są oficjalnie znane.”

Robert w wywiadzie wyjaśnił, że rozmowa ze sztabem o ewentualnym podziale pieniędzy miała miejsce dzień po meczu z Argentyną i trwała zaledwie kilka minut. Jak dodał, całe zamieszanie wokół wspomnianej premii niepotrzebnie wszystkich podzieliło, a kibicie i piłkarze są tego ofiarami.

„Odpowiem panu bardzo osobiście. Cała ta sprawa stała się trochę pretekstem do rozpętania wojny polsko-polskiej, w której jest chyba dużo polityki, sporów różnych frakcji, również wokół PZPN-u, wokół zwolenników i przeciwników trenera. Tylko że to wszystko się dzieje poza piłkarzami, którzy razem z kibicami są ofiarami tej sytuacji. Każdy głos jest wykorzystywany, przekręcony, dopasowany do tezy, która danej osobie pasuje. I piłka, zamiast łączyć ludzi, tu nas chyba podzieliła. I to jest dla mnie najgorsze.”

Premier Mateusz Morawiecki przyznał, że premii dla piłkarzy za wyjście z grupy nie będzie. Robert Lewandowski w wywiadzie wyznał, że zgadza się z tą decyzją i ma nadzieję, że będzie to dla wszystkich nauczka.

„Jak rozumiem, decyzja już zapadła, że żadnej premii z publicznych pieniędzy dla piłkarzy nie będzie. I bardzo dobrze. Ja się z tą decyzją zgadzam i niech to też będzie lekcja dla nas wszystkich.

Dla mnie sport i piłka to pasja i drogowskaz w życiu. I na tym budowałem swój system wartości i boję się, że czym bardziej sport będzie mieszał się z polityką i z podziałami, tym bardziej młodzi ludzie będą się od sportu odwracali. I afera z premiami jest bardziej skutkiem tego stanu rzeczy niż przyczyną.”

Robert Lewandowski, fot. AKPA

źródło: Przegląd Sportowy/AKPA

Udostępnij Facebook instagram

Zostaw komentarz

Kliknij by zamknąć i wrócić do strony głównej