Nie żyje 24-letni dziennikarz. Wojciech Bąkowicz walczył z wieloma chorobami

3 stycznia 2024
Przez: : M.J

Smutne wieści wraz z nadejściem Nowego Roku. Nie żyje 24-letni dziennikarz, który współpracował z wieloma sportowymi portalami. Choć od lat zmagał się z problemami zdrowotnymi, to nic nie zapowiadało najgorszego. O śmierci Wojciecha Bąkowicza poinformował serwis Łódzki Sport.

Nie żyje 24-letni Wojciech Bąkowicz

Wstrząsająca wiadomość dotarła do redakcji portalu lodzkisport.pl – zmarł ich 24-letni dziennikarz, Wojciech Bąkowicz, który przez długi czas walczył z ciężkimi chorobami. Informacja ta poruszyła środowisko sportowe w Polsce, zostawiając pustkę po młodym pasjonacie piłki nożnej.

ZOBACZ TAKŻE: Nie żyje ekspertka stacji TVN. Katarzyna Bosacka przekazała smutne wieści

Dziennikarze portalu lodzkisport.pl podziękowali swojemu zmarłemu koledze, opisując go jako niezwykłego profesjonalistę i człowieka o ogromnej pasji do futbolu.

Wojciech Bąkowicz, mimo borykania się z różnymi poważnymi schorzeniami, nie zrezygnował z pracy, będąc jednym z nielicznych, którzy śledzili każdy mecz polskiej ekstraklasy. Nawet w sytuacjach, gdy jego zdrowie nie pozwalało mu siedzieć, dziennikarz nie przerywał obowiązków – oglądał mecze leżąc i pisał relacje. Był również znakomitym znawcą statystyk meczowych i z pasją rozmawiał o futbolu.

“Z wielkim żalem i smutkiem zawiadamiamy, że odszedł nasz redakcyjny kolega Wojciech Bąkowicz. Łączymy się w bólu z rodziną i bliskimi”.

Dziennikarze żegnają Wojtka Bąkowicza

Śmierć młodego dziennikarza odbiła się szerokim echem w branży sportowej. Na platformie X, wielu dziennikarzy zamieściło wpisy, wspominając Wojciecha Bąkowicza jako człowieka z pasją i zawsze pozytywnego.

Redaktor naczelny sport.tvp.pl, Sebastian Staszewski, napisał:

“Człowiek z pasją. Zawsze pozytywny. Wielka strata…”.

Natomiast szef meczyki.pl, Tomasz Włodarczyk, dodał:

“Wielka pasja i pogoda ducha – mimo przeciwności losu. Niech spoczywa w pokoju”.

Chociaż nie podano bezpośredniej przyczyny śmierci, to od lat Wojtek zmagał się z genetyczną dysplazję włóknistą kości. Choć schorzenie to nie jest bezpośrednim zabójcą, to znacząco wpływa na funkcjonowanie wszystkich narządów, powodując deformacje ciała i ograniczając sprawność ruchową. Przyczynia się także do rozwinięcia poważnych schorzeń układu krążenia, oddechowego i gruczołów, co znacząco skraca życie.

Ostatni wpis Wojciecha Bąkowicza na platformie X, będący podsumowaniem roku 2023, nie zapowiadał tragicznych wydarzeń. Choć wskazywał, że nie było łatwo, wydawał się być optymistycznym sygnałem na lepszy rok. Niestety, życie okazało się okrutne.

Najbliższym Wojtka składamy najszczersze kondolencje.

Źródło: X / sportowefakty.pl

Udostępnij Facebook instagram

Zostaw komentarz

Kliknij by zamknąć i wrócić do strony głównej