„Pytanie na śniadanie”: Sikora zaliczył zabawną wpadkę – „Ale ja się myłem dziś rano”

8 sierpnia 2022
Przez: : W.M.

Aleksander Sikorka razem z Małgorzatą Tomaszewską poprowadzili niedawno poranne wydanie Pytania na śniadanie. Prezenter zaliczył na wizji zabawną wpadkę, a swoją gafę tłumaczył wczesną godziną na zegarku.

Pytanie na śniadanie

Poranny magazyn Telewizji Publicznej Pytanie na śniadanie emitowany jest na antenie od prawie dwudziestu lat. W tym czasie widzowie oglądać mogli na wizji wiele ciekawych rozmów, które zaproszeni do studio goście oraz specjaliści z różnych dziedzin poruszali z prowadzącymi.

Nie da się ukryć, że śniadaniówka emitowana jest na żywo, dlatego widzowie na bieżąco oglądają to, co dzieje się przed kamerami. Nieuniknione są zatem przejęczenia czy wpadki, których w tego typu programach jest masa.

Zobacz także: Małgorzata Opczowska omal nie straciła sukienka. Wpadka prowadzącej Pytanie na śniadanie.

Nie inaczej było także w niedawnym wydaniu Pytanie na śniadanie, które poprowadzili Małgorzata Tomaszewska i Aleksander Sikora.

View this post on Instagram

A post shared by Aleksander Sikora (@oleksikora)

Wpadka Sikory w Pytaniu na śniadanie

Aleksander Sikora dołączył do obsady prowadzących Pytanie na śniadanie w 2017 roku. 32-latek najczęściej pojawia się przed kamerami w towarzystwie Małgorzaty Tomaszewskiej i tak też było w jednym z ostatnich wydań PnŚ.

Do śniadaniówki zaproszono dermatolożkę, która miała poruszyć temat najlepszej pory na kąpiel. Sikora rozpoczynając dyskusję, przytoczył znane stwierdzenie, przejęzyczając się.

„Przepraszam, że ja użyję, trochę zaczerpnę od Gosi tego sformułowania. Jest coś trochę w tym powiedzeniu, z którego się czasem lubimy zaśmiać, że “częste życie skraca życie” – mówił Aleksander Sikora.

Jak wiadomo, prezenterowi chodziło o sformułowanie „częste mycie, które skraca życie”. Zabawna wpadka szybko została poprawiona, a Sikora swoją gafę tłumaczył wczesną godziną.

„7:40 na zegarku, pani doktor. Takie rzeczy w głowie mogą się zdarzać”– mówił Sikora

Do dyskusji włączyła się także rozbawiona Tomaszewska

„Proszę ratować!” – apelowała Małgorzata

Zaproszona do studio ekspertka wyjaśniała, że poranne kąpielowe, idealnie orzeźwiają umysł i ciało. Sikora wówczas powrócił pamięcią do swojej wpadki, tłumacząc, że w jego przypadku to wcale nie pomogło.

„Ale ja się myłem dziś rano” – stwierdził

źródło: Instagram Aleksandra Sikory

Udostępnij Facebook instagram

Zostaw komentarz

Kliknij by zamknąć i wrócić do strony głównej