Skandal, który wybuchł po emisji dokumentu “Nic się nie stało” w TVP, nabiera coraz większego rozgłosu. Borys Szyc również postanowił skomentować całą sprawę, a dodatkowo na swoim profilu udostępnił wiadomości od Sylwestra Latkowskiego! Zobaczcie! Szyc pokazał wiadomości od Latkowskiego!
20 maja w Telewizji Polskiej został wyemitowany dokument Sylwestra Latkowskiego “Nic się nie stało”. Po emisji została również przeprowadzona debata z reżyserem, który dał do zrozumienia, że kilka znanych osób ze świata show-biznesu wiedziało o przestępczej działalności w Zatoce Sztuki, jednak nic z tym nie zrobili. W filmie mogliśmy zobaczyć na zdjęciach między innymi Kubę Wojewódzkiego z Renatą Kaczoruk, Natalię Siwiec z mężem, czy Blankę Lipińską oraz Borysa Szyca.
Każda z tych osób zaraz po emisji dokumentu wystosowała oświadczenie, w którym odniosła się do całej afery. Jak się okazuje, również Borys Szyc nie zamierzał tego zostawić bez odzewu i na swoim Instagramie opublikował obszerne oświadczenie, a następnie pokazał prywatne wiadomości, które pisał do niego Sylwester Latkowski! Zobaczcie!
Latkowski podczas debaty po emisji dokumenty poniższymi słowami zaapelował do Borysa Szyca:
“Borys, może czas nie tłumaczyć się, tak jak mi się tłumaczyłeś, że byłeś pijany wtedy, ćpałeś, mało pamiętasz… Czas, żebyś powiedział opinii publicznej, czego byłeś świadkiem, co robiłeś, czego nie robiłeś”
Na odpowiedź aktora musieliśmy chwilę poczekać, jednak w końcu na jego profilu pojawiło się obszerne oświadczenie odnośnie do całej sprawy.
“Cała prawda ode mnie. Przepraszam, że w takiej formie ale inaczej by się nie zmieściło. #prawda #latkowski #stałosiewłasnie”
Dodatkowo aktor opublikował wiadomości, jakie dostawał od reżysera filmu “Nic się nie stało”. Na nagraniu możemy zobaczyć nieskładne wiadomości Sylwestra Latkowskiego do Borysa Szyca.
“Korespondencja z Latkowskim. Tak pracuje dokumentalista Sylwester. Wiele miesięcy napastowania, noc i dzień.”
Jak do tej pory reżyser nie zabrał głosu w tej sprawie, jednak nie mamy wątpliwości, że jeszcze nie raz o nim usłyszymy.
