Poruszające słowa Magdy Stępień po dniu Wszystkich Świętych – „to, co zobaczyłam na cmentarzu, totalnie mnie zgięło”

2 listopada 2022
Przez: : M.J

Magdalena Stępień coraz częściej zabiera głos na swoim profilu w mediach społecznościowych. 1 listopada zdecydowała się nagrać kilka słów do internautów i podziękowała im za ogrom wsparcia i ciepłych słów. Podkreśliła również, że jest poruszona tym, co zobaczyła na grobie swojego synka.

27 lipca 2022 roku odszedł ukochany synek Magdaleny Stępień, o którego zdrowie uczestniczka Top Model walczyła do samego końca. Nie da się ukryć, że ostatnie miesiące były bardzo ciężkie dla Magdy, jednak powoli wraca ona do normalnego życia i coraz częściej zabiera głos na swoim profilu w mediach społecznościowych. Ostatnio zdecydowała się również udzielić pierwszego wywiadu, w którym opowiedziała, jak radzi sobie z tak niewyobrażalną stratą.

ZOBACZ TAKŻE: Magdalena Stępień udzieliła pierwszego wywiadu po śmierci synka! “Dla mnie życie się skończyło”

Choć na Instagramie Magdy najczęściej pojawiają się zdjęcia i nagrania Oliwierka oraz wpisy, które rozrywają serce, to tym razem była partnerka Jakuba Rzeźniczaka zdecydowała się powiedzieć kilka słów do obserwatorów swojego profilu. Magda nie ukrywa, że 1 listopada był dla niej bardzo trudnym dniem.

Magdalena Stępień dziękuje za wsparcie

Magda już od kilku dni podkreślała, że dzień Wszystkich Świętych będzie dla niej bolesny. Jednak w obliczu tak ogromnej straty zdecydowała się zabrać osobiście głos i jak słyszymy jest ogromnie poruszona wsparciem obcych osób.

“Moi drodzy, jak się domyślacie pewnie, był to dla mnie bardzo trudny dzień. Ale to, co zobaczyłam przy grobie mojego synka, ilość miłości, którą zanieśliście koło jego grobu, wzruszyła mnie do łez, odebrała mi mowę, naprawdę, płakałam. Dla mnie to jest po prostu coś niewiarygodnego, żeby obcy ludzie tak przejęli się historią tego małego chłopca, bo dla nich to jest chłopiec, zwykły chłopiec, który był chory. Ale jednak Oliwier był kimś wyjątkowym, był cudownym chłopcem, który wlał miłość do serc wielu mu obcych ludzi”.

Kolejno wróciła wspomnieniami do czasu, kiedy Oliwier dzielnie walczył z chorobą.

“Pokazał, jak walczyć, pokazał, jak się uśmiechać, nawet będąc bardzo chorym, i teraz te wszystkie pokłady miłości, które on miał w sobie – wy pokazujecie, jak dla was on był wyjątkowy, poprzez zapalanie mu światła przy jego grobie, czy na żywo, czy wirtualnie”.

Magda nie mogła ukryć emocji. Podziękowała z całego serca za wsparcie oraz podkreśliła, że nie mogła przejść obojętnie koło tak licznych gestów obcych ludzi.

“Naprawdę brak mi słów, przepraszam, ale głos mi się łamie, bo w tym trudnym czasie nadal jesteście, nadal mnie wspieracie. Ciężko mi jest tutaj do was mówić, odzywać się, ale to, co zobaczyłam dzisiaj na cmentarzu, totalnie mnie zgięło, dlatego dziękuję wam z całego serca. Po prostu wam dziękuję” – podkreśliła.

Magda po śmierci synka cały czas próbuje sobie poradzić z tragedią, która ją spotkała. Nie ma wątpliwości, że ma wokół siebie mnóstwo dobrych ludzi, dzięki którym jest w stanie przetrwać każdy kolejny dzień.

Grób Oliwierka Rzeźniczaka.
fot. Instagram

Źródło: Instagram

Udostępnij Facebook instagram

Zostaw komentarz

Kliknij by zamknąć i wrócić do strony głównej